Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rafał Kamiński

Użytkownicy
  • Postów

    69
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Rafał Kamiński

  1. @Waldemar_Talar_Talar Dziękuję za odpowiedź, myślę, że poruszasz ciekawy temat, warto również cieszyć się z samej drogi życia. Pozdrawiam.
  2. Życie to czarno-biały obraz, ale pod każdym czarno-białym elementem ukrywa się gama przeróżnych odcieni. Bardzo prawdziwy wiersz, Pozdrawiam Bogdan Brzozka Piękny utwór, aż miło zobaczyć go tutaj przy odpowiedzi
  3. Bardzo szanuję dwa ostatnie wersy, zachwycający przekaz
  4. piękne słowa piękne myśli w garnku dusz bulgocząca woda słona pełna przykrych słów przykrych myśli pamiętam gdy w latach dzieciństwa kwiaty z ogrodu dla matki zbierałem pogrążony byłem w transie tych wszystkich pięknych słów tych wszystkich pięknych myśli tych gotujących w garnku dusz dzisiaj gdy słońce powoli zachodzi pozbyłem się tej słonej wody zaszło światło tych wszystkich dusz zajdę i ja jednak w odłamach śmierci z braku słonej wody z garnka wyrzucony stoję tutaj przyglądam się zachodowi szczęśliwy bez żalu zadowolony
  5. Uwiązany klęską obezwładniony próbuję ujrzeć swe dobre strony ile bym nie zrobił ile razy bym się nie potknął po raz kolejny znów upadam na ziemię zapominam o tym wstaję pogrążony w smutku idę dalej czekając z uśmiechem na kolejną porażkę
  6. Wzruszający wiersz Pani Ewo, piękne zakończenie
  7. Wywołuje ciekawe uczucia, krótkie, ale zaśmiałem się, oburzyłem, zdziwiłem i zamyśliłem
  8. Na każdej z dróg dane nam jest napotkać uczucie wpływające na wybór kolejnej. Poglądy tworzymy powoli idąc przez życie, pokazujemy co naprawdę słychać wewnątrz duszy pojedynczego źdźbła pośród tak wielu pól.
  9. Krzyżyk nic więcej wypuścił go z dłoni spadł na mokrą ziemię wypadł mu z ręki ugrzązł w kałuży z błota zardzewiał wołając o pomoc rozpadł się na kawałki krzyżyk nic więcej co powstał do jego ręki za sobą niósł swe męki krzyżyk nic więcej, a on wypuścił go z dłoni dał szwendać się duszy wypuścił nadzieję zrodził zwątpienie splunął na ziemię gdzie leżał symbol krzyżyk nic więcej mały, drewniany symbol życia, powstania, wiary i śmierci.
  10. Witam, myślę iż interpretacja tego wersu może być wieloznaczna. Pierwsze co mi przeszło przez myśl to scena kadłuba rozwalonego przez skałę. Mam nadzieję, że moja propozycję jest czytelna. Wiersz bardzo przyjemnie brzmi. Gorąco pozdrawiam. @Rafał Kamiński Oczywiście mój pomysł nie jest zapewne definicją myśli autora, jednak pomyślałem o podzieleniu się ów inicjatywą
  11. Jak twarda, ale krucha sinusoida. Witam, Piękny wiersz, Pozdrawiam
  12. Szafiru odcień, bezkresnego oceanu pustki pamiętał ów szkarłat powoli pokrywającego blask otchłani, lazurowego błękitu, w agonii zmierzchającej prekluzji, okresu świetlności, zapomnianego blasku skrzydła orientu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...