Życie to czarno-biały obraz, ale pod każdym czarno-białym elementem ukrywa się gama przeróżnych odcieni.
Bardzo prawdziwy wiersz, Pozdrawiam
Bogdan Brzozka Piękny utwór, aż miło zobaczyć go tutaj przy odpowiedzi
piękne słowa
piękne myśli
w garnku dusz
bulgocząca woda słona
pełna przykrych słów
przykrych myśli
pamiętam gdy w latach
dzieciństwa
kwiaty z ogrodu
dla matki zbierałem
pogrążony byłem w transie
tych wszystkich pięknych słów
tych wszystkich pięknych myśli
tych gotujących w garnku dusz
dzisiaj gdy słońce powoli zachodzi
pozbyłem się tej słonej wody
zaszło światło tych wszystkich dusz
zajdę i ja
jednak w odłamach śmierci
z braku słonej wody
z garnka wyrzucony
stoję tutaj
przyglądam się zachodowi
szczęśliwy
bez żalu
zadowolony
Uwiązany klęską
obezwładniony
próbuję ujrzeć swe dobre strony
ile bym nie zrobił
ile razy bym się nie potknął
po raz kolejny
znów
upadam na ziemię
zapominam o tym
wstaję
pogrążony w smutku
idę dalej
czekając z uśmiechem
na kolejną porażkę
Na każdej z dróg dane nam jest napotkać uczucie wpływające na wybór kolejnej. Poglądy tworzymy powoli idąc przez życie, pokazujemy co naprawdę słychać wewnątrz duszy pojedynczego źdźbła pośród tak wielu pól.
Krzyżyk nic więcej
wypuścił go z dłoni
spadł na mokrą ziemię
wypadł mu z ręki
ugrzązł w kałuży z błota
zardzewiał wołając o pomoc
rozpadł się na kawałki
krzyżyk nic więcej
co powstał do jego ręki
za sobą niósł swe męki
krzyżyk nic więcej,
a on wypuścił go z dłoni
dał szwendać się duszy
wypuścił nadzieję
zrodził zwątpienie
splunął na ziemię
gdzie leżał
symbol
krzyżyk nic więcej
mały, drewniany
symbol życia,
powstania,
wiary i śmierci.
Witam, myślę iż interpretacja tego wersu może być wieloznaczna. Pierwsze co mi przeszło przez myśl to scena kadłuba rozwalonego przez skałę. Mam nadzieję, że moja propozycję jest czytelna. Wiersz bardzo przyjemnie brzmi.
Gorąco pozdrawiam.
@Rafał Kamiński Oczywiście mój pomysł nie jest zapewne definicją myśli autora, jednak pomyślałem o podzieleniu się ów inicjatywą