-
Postów
2 929 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Treść opublikowana przez obywatel
-
Mikołajki - wierszowana bajka o fałszywym przyjacielu (+16)
obywatel odpowiedział(a) na obywatel utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
@et cetera zdanie wielokrotnie złożone, wcześniejszy fragment ; Ale przyjaciel był fałszywy i chciał zrobić mu na złość, Więc... czyt. tak - zrobić na złość i go podrzeć , więc w nocy wyjął list spod poduszki Dziękuję, ale uważam za taką tylko formę, treść kompletnie odstaje :)) -
Kompletnie nie rozumiem co piszesz, choć się staram np. klepanie dziecku by nie przechodziło przez jezdnię bez patrzenia w lewo-prawo-lewo - przynosi taki skutek ,że jest mniej wypadków. Wycofuję się z chęci zrozumienia ciebie, to zbyt trudne dla mnie - zagłupim jest do tego.
-
Mikołajki - wierszowana bajka o fałszywym przyjacielu (+16)
obywatel opublikował(a) utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Fałszywy przyjaciel Był sobie chłopiec, co miał wielkie marzenie, Chciał dostać od Mikołaja nowy rower. Ale nie był grzeczny, lecz zły i leniwy, Nie pomagał rodzicom, ani kolegom. Miał jednego przyjaciela, co zawsze mu radził, Jak oszukać innych, by dostać co chciał. Mówił mu, że Mikołaj to bajka dla dzieci, Że wystarczy napisać list do niego. Więc chłopiec napisał list do Mikołaja, W którym prosił o rower i obiecał być dobrym. A przyjaciel mu powiedział, żeby schować list pod poduszką, Bo tam Mikołaj go znajdzie i spełni jego życzenie. Ale przyjaciel był fałszywy i chciał zrobić mu na złość, Więc w nocy wyjął list spod poduszki i go podrzeć. A potem napisał nowy list w imieniu chłopca, W którym obrażał Mikołaja i prosił o węgiel. Gdy nadszedł poranek, chłopiec pobiegł do choinki, Myśląc, że znajdzie tam swój wymarzony rower. Ale zamiast tego znalazł tylko worek z węglem, A obok niego list z podpisem Mikołaja. List brzmiał tak: "Drogi chłopcze, dostałem twój list, W którym byłeś bardzo niegrzeczny i niegrzeczny. Nie dostaniesz ode mnie roweru, ani niczego innego, Tylko węgiel, bo taki jesteś zły. A twój przyjaciel, co cię tak źle doradzał, To nie jest prawdziwy przyjaciel, lecz fałszywy. On cię oszukał i zmienił twój list, Bo chciał, żebyś był smutny i nieszczęśliwy. Więc radzę ci, drogi chłopcze, zmienić swoje zachowanie, I być grzecznym, uczciwym i pomocnym. A także znaleźć sobie innego przyjaciela, Co będzie cię szanował i kochał. Może wtedy, za rok, dostaniesz ode mnie prezent, O którym tak bardzo marzysz i pragniesz. Ale pamiętaj, że nie liczy się tylko to, co dostajesz, Ale też to, co dajesz i robisz. Pozdrawiam cię serdecznie, św. Mikołaj." Chłopiec przeczytał list i zapłakał gorzko, Bo zrozumiał, że popełnił wielki błąd. Żałował, że był zły i słuchał fałszywego przyjaciela, I postanowił się poprawić i być dobrym. A fałszywy przyjaciel, gdy zobaczył, co się stało, Zaczął się śmiać i szydzić z chłopca. Ale nie na długo, bo wtedy pojawił się Mikołaj, I dał mu po pysku, żeby się nauczył. Morał z tej historii jest taki, drogie dzieci, Że nie warto być złym i oszukiwać innych. Bo Mikołaj wszystko widzi i wie, co się dzieje, I nagradza tych, co są dobrzy i szczerzy. A fałszywych przyjaciół trzeba omijać szerokim łukiem, Bo oni tylko szkodzą i robią przykrość. Lepiej mieć prawdziwego przyjaciela, co cię wspiera i kocha, Bo to jest największy skarb i szczęście. -
Nie udało się osiągnąć celu, Choć tak bardzo się starałem. Choć dałem z siebie wszystko, I niczego nie żałowałem. Nie udało się spełnić marzeń, Choć tak bardzo w nie wierzyłem. Choć żyłem nimi każdego dnia, I nigdy się nie poddawałem. Nie udało się znaleźć szczęścia, Choć tak bardzo go szukałem. Choć otwierałem się na ludzi, I serce im ofiarowałem. Nie udało się żyć na tym świecie, Choć tak bardzo się o to modliłem. Choć próbowałem być dobrym, I dobra wokół siebie szerzyłem. Nie udało się nic, nic, nic, I teraz czuję tylko smutek. I teraz widzę tylko ciemność, I teraz słyszę tylko ciszę.
-
1
-
Co by się mówiło, gdyby się siebie zgubiło?
obywatel odpowiedział(a) na Tectosmith utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Słowo się jest cieniem naszym Co za nami chodzi wszędzie Czasem się ukrywa, czasem się jawi Czasem się podkreśla, czasem się gubi Słowo się jest lustrem naszym Co odbija nasze wnętrze Czasem się kocha, czasem się nienawidzi Czasem się szanuje, czasem się lekceważy Słowo się jest mostem naszym Co łączy nas z innymi ludźmi Czasem się otwiera, czasem się zamyka Czasem się dzieli, czasem się łączy Mój się nie umywa do Twojego ale z się taka to historia; Słowo się jest bardzo często używane w języku polskim, ale nie zawsze wiemy, jak je poprawnie umieścić w zdaniu. Oto kilka zasad, które mogą ci pomóc: Nie używamy słowa się na początku zdania ani w pozycji akcentowanej – w takich pozycjach zamiast się właściwe jest siebie. Na przykład: Siebie nie lubię. Zamiast: Się nie lubię. W pozostałych wypadkach, gdy istnieje swoboda wyboru, zaleca się stawiać się przed czasownikiem raczej niż po nim. Na przykład: Muszę się doskonalić. Zamiast: Muszę doskonalić się. Między się a następującym po nim czasownikiem mogą wejść inne wyrazy, np. przysłówki lub zaimki. Na przykład: Muszę się stale doskonalić. Muszę się mu przedstawić. Rzadziej oddzielamy czasownik od słowa się stojącego po nim, chyba że chcemy podkreślić znaczenie zaimka. Na przykład: Muszę doskonalić stale się. Muszę przedstawić mu się. Porady są złe? jeśli nie mówić to tylko o się :))) -
Pozbądź się złośliwości i pomyśl. Oczywiście, że nieprawda. Odpowiedziałem, a teraz Ty odpowiedz, a ja w Twoich? :) w ten sposób możemy się bawić długo, dobrze, że bronisz koleżankę :-)(pamiętasz?)
-
Podmiot liryczny wyraża swoje uczucia związane z utratą bliskiej osoby. Wiersz składa się z trzech strof, każda po cztery wersy. Nie ma rymów ani regularnego rytmu, co nadaje wierszowi charakter wolny i swobodny. Wiersz można podzielić na trzy części tematyczne: Pierwsza strofa przedstawia stan pustki i tęsknoty, jaki odczuwa podmiot liryczny po odejściu ukochanego/ukochanej. Nie czuje jego/jej obecności ani w zmysłach, ani w ciele, tylko w wyobraźni. Używa metafory “fale rozwianych włosów” i porównania “na koniuszkach palców”, aby podkreślić delikatność i ulotność dotyku. Druga strofa opisuje próbę zaspokojenia pragnienia miłości przez podmiot liryczny. Biegnie on/a “w pogoni dopaminowej”, czyli w poszukiwaniu chwilowej przyjemności i nagrody. Używa epitetów “na pragnienia łasa” i “skomplikowana”, aby pokazać swoją niezaspokojoną potrzebę i złożoność emocjonalną. Używa też przenośni “rozgniatam w ustach słodycz” i “wcieram krople potu w skronie”, aby zobrazować swoją zmysłowość i namiętność. Trzecia strofa ukazuje skutki takiego zachowania podmiotu lirycznego. On/a “rozpada się na drobiazgi” i “rzeczy zgubionych nie liczy”, co oznacza, że traci swoją tożsamość i wartości. Jednocześnie “wciąż wypatruje nowych” i “poszukuje twoich tajemnic”, co świadczy o jego/jej niezaspokojonej ciekawości i nadziei na odnalezienie ukochanego/ukochanej. Interpretacja wiersza: Wiersz jest wyrazem rozterki i cierpienia podmiotu lirycznego, który nie potrafi pogodzić się z utratą miłości. Wiersz pokazuje, jak podmiot liryczny próbuje zastąpić prawdziwe uczucie chwilowymi przygodami, które jednak nie dają mu/jej satysfakcji i spokoju. Wiersz ukazuje też sprzeczność między prostotą pragnienia a skomplikowaniem osobowości podmiotu lirycznego. Wiersz można odczytać jako wyznanie, apel lub lament podmiotu lirycznego, który szuka sensu i ukojenia w miłości. Nie jestem pewien, czy mogę poprawić ten wiersz, ponieważ jest to wyraz twojej osobistej twórczości i wyobraźni. Ale mam następujące uwagi; Możesz spróbować wprowadzić rymy lub asonanse, aby nadać wierszowi większą harmonię i melodyjność. Na przykład, możesz zastąpić “w falach rozwianych włosów” przez “w falach włosów rozwianych”, aby uzyskać asonans na “o”. Możesz też użyć więcej środków stylistycznych, takich jak aliteracja, anafora, metafora, personifikacja, itp., aby wzbogacić język i obrazowość wiersza. Na przykład, możesz napisać “w pogoni po przyjemności” zamiast “w pogoni dopaminowej”, aby uzyskać aliterację na “p” i metaforę. Możesz również zmienić kolejność lub podział strof, aby lepiej oddać przebieg myśli i emocji podmiotu lirycznego. Na przykład, możesz przenieść ostatni wers pierwszej strofy na początek drugiej strofy, aby stworzyć kontrast między wyobraźnią a rzeczywistością. Pozdrawiam.
-
@Marek.zak1 Dziękuję, mam prostą rymowankę o tym samym, cóż może teraz jest ze smakiem? Był sobie pewien pan z Krakowa, co bardzo lubił swoją twarz. Lustra i aparaty to jego sprawa, bo miłość własna to jego dar. Ale pewnego dnia się zdarzyło, że lustra pękły, a aparat zgasł. I wtedy pan z Krakowa zobaczył, że nikt go nie kocha, jeszcze nie pojął jak. Pozdrawiam :)
-
Twój uśmiech
obywatel odpowiedział(a) na Krzysztof_Gromadzki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zauważyłem, że Twój wiersz ma różną liczbę sylab w poszczególnych wersach, co utrudnia nadanie mu regularnego rytmu. Możesz spróbować zastosować metrum daktyliczne, które polega na akcentowaniu co trzeciej sylaby, począwszy od pierwszej1. W takim przypadku, każdy wers powinien mieć nieparzystą liczbę sylab, a najlepiej, żeby była ona stała w całym wierszu. Oto przykład, jak można by poprawić Twój wiersz do metrum daktylicznego: Kiedyś deszcz należał do mnie Koralowe usta moczył Wsiąkał w rzęsy, ciekł przez palce Płukał studnie moich źrenic Dziś podzielę się nim z Tobą Tylko zostań uśmiechnięta Jak pomarańczowe cząstki Albo płatki z czereśni W miękkiej dłoni zamiast chleba Twoja dłoń jak westchnienie bzów Rubinową krwią wstrząsane I Twój uśmiech - łyżka miodu Albo szept z perełek tkany Który obiecuje szczęście Co to musi w końcu nadejść Nawet gdy mu się nie spieszy Byle tylko uśmiech zdobił Syte serca nas obojga Teraz deszcz należy do nas Pąs wyrzeźbia na policzkach Błyszczy w oczach gwiazd okruszkiem Złoci drżącą chwilę wzruszeń Drobnym stokrotkowym kwiatem I zazdrości uśmiechowi Co rozkwita na Twej twarzy Ja nie muszę mu zazdrościć Bo ten uśmiech cały dla mnie Jakże słodko jest nim władać Choćby jedną krótką chwilę Co w wieczności się zamyka Czas zwycięży, mrok rozproszy I wciąż będzie uśmiechnięta Mam nadzieję, że podoba Ci się moja propozycja. Nie chcę narzucać Ci swojej wizji, tylko pokazać, jak można by poprawić rytm wiersza. Oczywiście, możesz zmienić słowa lub znaczenie według własnego uznania. To Twój wiersz i Ty decydujesz, jak ma brzmieć. 😊 -
Nie ma dla mnie nic piękniejszego, niż oglądanie własnej twarzy. Jestem taki doskonały, że nie zważam na niczyje marne wdzięki. Lustra to moje ołtarze, a aparat to mój kapłan. Nie znam innego bóstwa, niż moja własna osoba. Nie troszczę się o ludzkie losy , ani o ich nędze. Nie dbam o światowe sprawy, ani o ich znaczenie. Jestem taki zajmowany, sobą i swoim szczęściem, Że nie mam chwili na nic, tylko na podziwianie własnego piękna. Miłość własna to moje hobby, i moja pasja. To moja religia, i moja misja. Nie dzielę się nią z nikim, bo jest tylko moja I nie pozwolę nikomu, by mi ją zakłócił. Jestem taki szczęśliwy, że żyję tylko dla siebie. Nie znam smutku, ani bólu, ani żalu. Jestem taki syty, że nie mam apetytu na nic, Bo miłość własna to najlepsze żarcie. (Brachu powiem ci o żarcie, najlepszy żart; kiedy żremy między sobą i siebie na starcie) Jamb i trochej to dwie różne stopy metryczne, które składają się z dwóch sylab. Jamb ma pierwszą sylabę krótką lub nieakcentowaną, a drugą długą lub akcentowaną. Trochej ma odwrotny układ: pierwszą sylabę długą lub akcentowaną, a drugą krótką lub nieakcentowaną. Oznacza się je następująco: Jamb: sS Trochej: Ss Przykłady wyrazów, które są naturalnymi jambami lub trochejami w języku polskim: Jamb: aha, do snu, na dnie, po co Trochej: słownik, kawa, lampa, woda Aby wyposzczególnić jamb i trochej z wiersza, trzeba znać akcenty sylab w każdym wyrazie i oznaczyć je odpowiednio. Następnie trzeba podzielić wers na dwusylabowe stopy metryczne i sprawdzić, czy pasują do schematu jambu lub trocheja. Oto przykład analizy pierwszego wersu z wiersza o miłości własnej: Nie ma dla mnie nic piękniejszego, niż oglądanie własnej twarzy Akcenty sylab: Nie ma dla mnie nic pięk-niej-sze-go, niż o-gla-da-nie wła-snej twar-zy Stopy metryczne: Nie ma | dla mnie | nic pięk- | niej-sze- | go, niż | o-gla- | da-nie | wła-snej | twar-zy Schemat rymów: sS sS sS sS sS sS sS sS sS Wniosek: Wers jest zbudowany z dziewięciu jambów.
-
Katydydy, katydydy w świecie pełnym chaosu, Skaczą, latają, nie mają celu, nie mają kierunku. Ich świergot to tylko szum, tło... Katydydy, katydydy w świecie pełnym form, Ich ciała, ich skrzydła, wszystko to tylko kształty, Czy to jest ich klo? Katydydy, katydydy w świecie pełnym kolorów, Ich przezroczyste skrzydła, wszystko to tylko barwy, Czy tylko nasz wzrok? Ale czekaj, co to za obraz? Co to za forma? To nie są katydydy, To jest modernizm, to jest abstrakcja. Katydydy, katydydy w świecie pełnym chaosu, To nie są zwykłe Katydydy. To są katydydy słodkie jak tort
-
czy można kochać zimę
obywatel odpowiedział(a) na obywatel utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
@Tectosmith nie jestem dumny z tekstu, to był spontan ale dzieje się w nim jak w życiu, mikołajkowa atmosfera powodująca radość (banał), a skutki wojny, i mam nadzieję, że wszczepiłem myśl - przecież tak nie musi być... Pozdrawiam. -
wtedy galop goni mam przesuszone od chlapy zmoczone gacie - czyń powinność przejechałem przez brud nie pomógł czysty bród buk się zazielenił rozpiął zamek z zamku wyleciał jeżyk a jerzyk pokazał język(?) matko jedyna! - kosz się (korzącymi) głowami z gilotyny wypełnia
-
1
-
Największe szkody będą w rolnictwie, nie uprawiam już polityki, ale ona sam się z siebie ta szkoda - rozumiesz :) Pozdrawiam. PS cała Polska żyje echem ostatnich wyborów, ludzie boją się inni mają nadzieję, zresztą jaka rzeczywistość nie kręci się wokół?
-
Masz prawo zachować milczenie
obywatel odpowiedział(a) na error_erros utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
I cóż z kartek zapisanych, Gdy na oknie mróz maluje, Cudaczne wzory pisanek, Myśli malowane moje. Słońce kończy ten spektakl, Fraktalnych poruszeń - myśli, Do tych, którym słów brakuje, Ulotne, zwiewne - szczęśliwe -
@Tectosmith Dziękuję :) i pozdrawiam.
-
@staszeko Jestem bardzo za Twoimi opowieściami i przygodami z podróży po życiu (to mógłby być dobry tytuł), umiesz przenieść na słowa. Technika stała się bardzo dobra. Moim skromnym zdaniem nienaganna. Osobiście wbiła się w moją pamięć Twoja przygoda w samolocie. A powyższą przeczytałem nie jeden raz. Masz na koncie sporo przygód. I wszystkie czyta się z zainteresowaniem. Potrafisz przyjąć nie tylko pochwały, ale i uczysz się szybko na błędach, a początek był trochę trudny. Twój humor i postrzeganie świata jest tak pozytywne, to cieszy. Przede wszystkim i co najważniejsze umiesz przekonać do siebie w taki sam sposób, nienatarczywy ale i nieugięty. Traktujesz pisanie jak życie. W sumie odrobinkę zazdroszczę Ci tego :) Życzę Ci wiele dobrego w dalszym pisaniu do którego też zachęcam. I myślę, ze nie tylko ja. Natomiast jeśli idzie o opowiadanie, to rzeczywiście wyczuwa się tu pewien "żalik" za takim życiem, gdzie wszystko podporządkowane było jakiemuś celowi. pewnie jeszcze nie wiesz jaki do końca jest Twój cel, ale nie wiem czy trafi się wydawca sam, który będzie chciał Ciebie opublikować, czy jednak będziesz się musiał ruszyć z tym pomysłem, bo warto :)) Miłego dnia :)
- 32 odpowiedzi
-
1
-
- wspomnienia
- emigracja
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
No i na zdrowie może nie wyjść ;( ale Chińczycy są na C, co znaczy, że nie wszystko rozumiem Dziękuję za słowa i wizytę :)
-
Ptolemeusza, Petroniusza i wszystkich na P Wszystkich greków, neo i... Zresztą reszty nie trzeba znać wreszcie, Szanuję Monthy, chociaż wąż mu się przyplątał A Sztaudynger pióro zakopał w Zakopanem. Mam dość środków i skorzystam z nich. Najlepszy to złoty, Euro środek jeszcze się kury nie dorobił, A kogutom zawsze wolno piać.
-
w głowie się zrodziła myśl "wykąpiemy kogoś dziś" po co na co i dlaczego? lepiej nie zadawać takich pytań mój kolego coś tam komuś się wymsknęło i rozlało się jak mleko czy otwierać już szampana czy szamponem potraktować tego pana do czyściochów nie mam nic bo higiena musi być
-
kocha lubi szanuje nie chce nie dba dziękuje jak listek akacji śnieżynki wróżą zimową aurę pada śnieg pada śnieg sypie śnieżynkami a Mikołaj jedzie już jedzie już saniami hej! i królowa śniegu i bałwanek renifery jedne sanie drugie sanie za saniami jeszcze cztery święta święta jadą już parami razem z prezentami czy choinkę czas ubierać czy rozświetlą się te święta czy będziemy je pamiętać niech się cieszą dzieci małe i te większe bo tak tylko można radość im zostawić niewiadome ilu będzie jeszcze sierotami
-
@Nata_Kruk Wiesz, żałuję że nie można oddawać niektórych uprawnień czytelnikowi, tu udostępniłbym edycje i miał gotowe interpretacje :) Dziękuję :) @Tectosmith Wiesz, to nie jest pełnoprawne haiku, nie wywołuje za_myślenia, aż się dziwię temu. Twoja (nie wiem jak masz na imię)propozycja, jest bardzo ciekawa przydałoby się jeszcze odrobinkę danych do 17 sylab :)
-
Strzeż się dyrygenta
obywatel odpowiedział(a) na error_erros utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wplata w tą samą melodię nutę, Na przekór temu, że marnie zginą W pamięć odległą, w pamięci tępą, Jutro, bo warto walczyć na pewno. O to co leży i miłe sercu, Niepostrzeżenie, ale z pewnością, Tak zawsze było, że przyszłość cudem, A przeszłość też była kiedyś przyszłością. -
@staszeko świetnie to wymyśliłeś:) do Janka należy decyzja ale może? ; nie obojętni sobie oboje toczą boje o oboje muzyka na powierzchni
-
maszynka do mielenia
obywatel odpowiedział(a) na Pan Ropuch utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
autor sprytnie się zabezpieczył, i tylko autor wie o czym :) irytacja wynika nie tyle z niewiedzy czytelnika, co z mądrości autora :) czytelnikowi pozostaje bezsilność, którą tylko autor może rozwiać Pozdrawiam