Inaczej mi się śpi,
gdy nie ma twoich pocałunków,
spojrzeń w oczy,
czy innych drobiazgów od ciebie.
A ja?
Nic ci nie dałem,
prócz kilku kłamstw
i szklanych łez.
Wybaczyłem ci kilka razy,
ale to jedyny był błąd,
jaki popełniłem.
Teraz cię nie ma przy mnie,
ale to chyba dobrze,
bo przecież właśnie o to prosiłem.
Rzadko już w moje myśli wchodzisz,
bo chyba zapominam -
Jakim uczuciem cię darzyłem,
ale dlaczego teraz wspominam o tobie?
Gdyż kilka sekretów przed tobą ukryłem.
Żal me serce ściska,
gdy wspomnę o tej nocy,
gdy gwiazdy były nasze.
Niestety już nie wrócę do tej chwili,
bo dużo radości przez to stracę.
Za późno już,
aby zapukać z przeprosinami do twych drzwi,
w których byłem szczęśliwy ja i smutny ty.