Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

GrumpyElf

Użytkownicy
  • Postów

    2 324
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Treść opublikowana przez GrumpyElf

  1. @Pan Ropuch No hej :) Sylwester ma rację; pierwsze dwanaście wersów zawiera myśl i w pełnym wymiarze czyni wiersz. Reszta to już frustracja, którą z Tobą podzielam.
  2. @Waldemar_Talar_Talar Piękny tytuł i mądry wiersz.
  3. @Anna_Sendor "zakokardzona główka" - znalazłaś sformułowanie idealne; nie tylko na dosłownie zakokardzoną, ale i tę wewnętrznie. Z Panem Kiczem jest tak, że każdy rozpoznaje go w innym stopniu i ma osobiste granice jego tolerancji. Jeśli przyjąć, że przeciwieństwem jest artyzm, to tylko dzięki kiczowi mamy przestrzeń na próby sięgania artyzmu, a on błyszczy. Bardzo mi się podobają środki, których użyłaś w wierszu. "Garnitur na dzień roboczy" :) Ściskam, Aniu.
  4. @error_erros Najgorsze jest to, że z takiego zamkniętego cyklu nikt jej nie wyrwie - to jest więzienie z odwleczonym wyrokiem śmierci, kompletny robotyzm, wyprucie z wszelkich innych wymiarów. To wszystko zaczyna się pokolenia wstecz i obarcza tylko ciężej kolejne - automatyzm cięcia w poprzek osiąga nieodwracalne mistrzostwo. Mięso tnie mięso.
  5. @error_erros Pewnie, że sobie wyobrażam!
  6. @Sylwester_Lasota Chciałam żeby był zgon :P może jeszcze zmienię to co jest jak przeczytam następnym razem i nie wejdzie dobrze No i zmieniłam. Dzięki jeszcze raz za zmobilizowanie do poprawek.
  7. @error_erros Kompletnie inaczej pojmuję nadzieję i mam na myśli KOMPLETNIE; ona ma prowadzić w ciemności jak wytrenowany owczarek, a nie być ślepcem. Wtedy to już nie nadzieja, a jedynie desperacja. Wiersz bardzo, bardzo.
  8. @Sylwester_Lasota @Franek K Bardzo mi miło, że się pochylacie nad tymi wersami - dziękuję, chłopaki. Właśnie o takie uwagi mi chodzi. Podejdę do poprawek :)
  9. @Sylwester_Lasota Dla Ciebie łatwe, dla mnie może się okazać niekoniecznie xD, ale chętnie spróbuję :)
  10. @Sylwester_Lasota Mówisz i masz. A tak serio, to chodziło mi to po głowie od dawna. Dzięki i pozdrawiam :)
  11. @Czarek Płatak Skunksy, szopy pracze, kojoty, niedźwiedzie, oposy i jaguary - spotkasz w LA. Rezydenci nocy, oczywiście.
  12. @Radosław To jest spore wyzwanie codzienności - przechodzenie między kontrastami - tak żeby nie zobojętnieć i nie zgubić siebie. Pozdrawiam, Radku. @Michał_78 A to chyba w No Country for Old Men? Miałbyś przyjemność z tych widoczków, ale polskiej sosny nie uświadczysz, brakuje mi. Pozdrawiam, Michaś. @R.Loba Dziękuję :) @Kot O Castanedzie się sporo naczytałam, za to jego książki mam przed sobą. I szkoda, że taka kolejność, bo wolałabym odwrotnie, ale już nie zmienię :) Pozdrawiam.
  13. @Czarek Płatak W Polsce mieszkałam blisko lasu, zwierzęta mnie nie dziwiły. Tu mieszkam na zurbanizowanych wzgórzach i jest ich całe mnóstwo, ale to miasto... I zawsze na ich widok czuję się intruzem :/ Pozdrawiam.
  14. @emwoo Po Twoim komentarzu musiałam wziąć sobie chwilę, aby mógł w pełni wybrzmieć we mnie do końca. Jest tak jak napisałaś. To Ty mnie wzruszyłaś. Ściskam, w dodatku mocno. :) Nie wyobrażam sobie lepszego zdjęcia.
  15. @Gosława Faktycznie są bardzo podobne do wilków, choć trochę mniejsze. Dziękuję, że mnie czytasz, Reniu. @error_erros Jest taka legenda, w której kojot oszukał indiańskie bóstwo i niejako stworzył kłamstwo. Muszę sobie jeszcze rodziców znaleźć na forum; wujka, braciszka i siostrę już mam :P Dzięki, że zadałeś sobie trudu z tekstem! @Marek.zak1 Przyznaję się bez bicia, że lubię te dziwne. Pozdrawiam, Marku! @Pan Ropuch Podziwiam. Muszę wrócić do swojej przygody z nurkowaniem. Muza pierwsza klasa. Ty wiesz :) @zetjot Coś w tym jest, dokładnie tak. Na głowę niech tylko manna z nieba leci ;) @corival Kojoty są mocno obarczone kulturowo, przypięto im nieciekawą łatkę. Mnie fascynują. Ta tęsknota za przestrzenią, a nawet do bycia zwierzęciem jest tutaj wiodąca. Pozdrawiam ciepło, Cori :) @Waldemar_Talar_Talar Cieszy mnie to, Waldemarze :) @Czarek Płatak Jeśli pamiętasz tytuł chętnie dokopię się do niego w Twoich zasobach, niczym kojot ;)
  16. Czekam aż idąc tym tropem weźmiesz się za Biblię. Jednak nie chcę Cię zniechęcać; lubię czytać Twoje rozważania.
  17. @tetu Wiązałam z Don Kichotem od razu, jedynie mała litera mnie zastanowiła, ale językowo ma to sens. Pozdrawiam :)
  18. @corival Podobają mi się skrzydła łapiące wiatr kosmicznej przestrzeni. Super. Btw, NASA ma frachtowiec o nazwie Cygnus, który kursuje z ładunkami między Ziemią a międzynarodową stacją kosmiczną. Pozdrawiam :)
  19. @Nikodem Adamski Ale czy uśmiech i powierzchowne zadowolenie o czymkolwiek tak naprawdę świadczą? Zdziwiłbyś się ilu ludzi wymęcza się tym codziennym cyrkiem.
  20. Myślę, że bardzo wąsko interpretujesz. Bogiem może być pieniądz albo seks, tu chodzi o przewodnictwo. I znowu nie wzbudzę Twojej sympatii, ale obejrzyj sobie Dekalog Kieślowskiego. To nie będzie czas stracony...
  21. @tetu Ależ tu się pięknie zadziało... Podziwiam :) ps. zastanawiają mnie dulcynee z małej litery? jako symbol?
  22. @Pan Ropuch Przetransportowałeś mnie błyskawicznie nad Bałtyk. I tak Ci zazdroszczę ;)
  23. @emwoo W takim razie dorzucam jeszcze trochę pasty miso, bo sama soja nie porywa. Buziak.
  24. w piątek trzynastego odwiedził mnie kojot stał w sieni zziajany od biegu i mokry rosą co robisz w czterech ścianach zamknięta po sufit przyszedłem po ciebie, powiedział należysz tam gdzie czerwony Księżyc drzewa Jozuego i szepty gwiazd olbrzymie juki kłujące niebo i figi z kaktusowym nosem skaliste wzgórza stadnie czekają stamtąd ujrzysz siebie tak, kojocie nareszcie dotarłeś pozwól mi jeszcze dośnić trwaliśmy bez upływu czasu reszta świata mozolnie dniała na własną odpowiedzialność szybka owsianka i łyk zielonej papiery pod pachę, plecak “już jadę, za dwadzieścia minut jestem” sto metrów dalej staję jak inni na drodze leży potrącony kojot słyszę jak mówią nie żyje ale jeszcze ciepły
×
×
  • Dodaj nową pozycję...