-
Postów
214 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Nel X
-
Cha cha cha Cha cha cha Cha cha cha Cha cha cha Cha cha cha Cha cha cha :) dobre jajca !
-
Szach i Mat. Kocham cię. I spadam. :))))
-
Podobasz mi się . Pa.
-
@valeria nie, nie. Wolne mam i czytam sobie książke, już dawno miałam cię zapytać o książki. Co czytasz, kupujesz czy wypożyczasz... to, co teraz czytasz ? z głową w smartfonie, toby było raczej o mnie :)
-
Sztuka wyższsza. Raczej, ta piosenka francuska, dobre dla Młynarskich prostych dziewuch i Kowalskich twardo stąpających po ziemi, dziewuch. I na koniec Kazik, który kiedy nie próbował być sobą... pa. Jeszcze się kiedy, stukniemy. Na pewno. Heykawalerka.
-
cha cha dobre zbyty, cofnie :) *coonie Omateńko ! Nie mieści się w pale chacha
-
Dobrze, że pracujesz zdalnie w domu. Bo na dworze będą psy i czarownicy, i wszetecznicy, i mężobójcy, i bałwochwalcy, i każdy, który miłuje i czyni kłamstwo. Analizuj i dbaj o siebie. papa.na razie.dowidzenia.
-
Cześć algorytm ! no, wiadomo, ale i tak cię lubię. Oczywiście spadam do roboty, bo co innego. jak ty to mówiłaś, a wiem (: jak się kiedyś stukniemy, to musimy spróbować razem, tej psychomagii. Ale ta zupa gorąca, k!urcze (: dojadam zupę z wczoraj. Papa.
-
Haha:) no tera żeś, naprawdę błysła :) :) Ciociu, poproszę jeszcze o inne mądrości życiowe :) jak żyć ?
-
@valeria nie mogę. Słabo płacą, miałam robotę w knajpie i tego wedla, wtedy było ok. Ale czasy się zmieniły. To nie wybrzydzam :) nie martw się :) harda klasa robotnicza nie pęka, w sumie to dobrze, że pozamykali te kluby dla Bogaczy. Teraz jest pogoda na co inne. Pogoda na picie pifka na trzepaku i ławeczkach. Klasa robotnicza kultywuje tradycyjne rozrywki.
-
@valeria oszczędzam na kadzielnice i posąg bodisatwy... staram się nie wydawać kasy i nigdzie nie łażę, medytuję i pracuję. Dziś nocka w żabie . Dokładam piwa i kanapki. Rano sprzątam. Mam niezłe mięśnie, naprawdę. Od tej roboty. Oh! skórki, nie to wrzuciłam. otera, dobrze :)
-
Nie świruj. Papa.
-
no dobra pofrancuzku A na koniec , też pofrancusku. Lecimy...
-
-
27.02 W moim bloku samobójstwo popełnił staruszek. Poderżnął sobie żyły. w wannie. Słucham starych winyli, The Untouchables. Pewnie nie znacie ? bo ludzie to w ogóle „gówno wiedzą”, tylko niektórzy są inni. Rodzą się raz na tysiąc lat.
-
Za dużo gadasz. Cykorze. Koniec audiencji.
-
Tylko ciebie zaboli, tak to działa. Możesz dowcipkować, próbować oszukiwać, tłumaczyć, powoływać się ... Zaboli konkretnie. Już niedługo się przekonasz.
-
Po prostu rzygam, jak czytam wypociny morderców i potencjalnych kanibali. Całe szczęście, że karma to pojęcie indywidualne, nie zbiorowe. I jeszcze bekniecie , na farmie zwierząt mięsnych. Dosłownie, nie w przenośni.
-
05.02 moje demony łażą za mną, teraz krok w krok. kłócą się jak mój kot o pasztet ! ale mam na nie sposób. K, bądź ze mną bo zobaszycz ? kupiłam choko, wypatrzyłam.
-
„Pornografia was zbawi. Odnowi oblicze tej ziemi. Prostytutki wszystkich krajów łączcie się.” 4.02
-
Mogę pisać, zamiast Mogę pracować, zamiast Mogę przemalowywać, zamiast Mogę ocalać od zapomnienia, zamiast Mogę szyć buty dla kotów, zamiast Mogę robić kanapki, zamiast Mogę oddychać, zamiast Mogę żyć w smogu, zamiast ... umierać