Za dnia,
Kiedy na dobre już zbudzi się świat
I z chmurami o prymat walczące słońce,
Tuż pod moje okno rzuca ciepły snop,
To wiem,
Tak, wiem,
Chociaż trudno sobie to wyobrazić czasem,
Że gdzieś pod tym słońcem, tymi chmurami,
Jesteś ty
I także czekasz
Na następne spotkanie
A kiedy rządzi mrok
I nie słychać nic prócz szumu,
Kiedy gwiazdy „śpij!” migoczą,
Sny wkradają się do domów,
Kiedy rzęsy z powiekami ociężałe w dół szybują,
Wtedy tęskniąc, śnić zaczynam
Świat,
W którym tutaj jesteś,
Obok…