Somalija

@Corleone 11 Panie profesorze, znów dostałam dwóję?

@Wędrowiec.1984 Skupiony jak profesor, nie dostrzega pełni rzeczywistości i nie znajdzie w sobie, na nią reakcji, innej niż krzyk mózgu. To całe spektrum zaburzeń. Dziękuję za wszystko ?.

@Arsis Taki piosenkowy dziś jesteś, to miło słyszeć ?.

@Corleone 11 Dziękuję Ci za pilność w poprawianiu mojej niefrasobliwości ???, ale to nie ten wiersz ?

@Arsis @Arsis Jak się czujesz?

@Arsis Co tam?

Hahaha ???, ja tu widzę moje dzieci, urocze rodzeństwo...

@Wędrowiec.1984 Dziękuję Ci, za uwagę. Twoje słowa, to dopełnie mojego snu, chęci wyrażania się i poszukiwań bardzo trudnych bo prawdziwych i wewnętrznych. Dziękuję za odwiedziny i wskazówki ???

@Wędrowiec.1984 Czyli co się dzieje? Ja jestem autorem, więc u mnie ciągłe pytanie, jak napisać? Nocą śniłam prawdziwą poezję w postaci niesamowitej energii... to był bardzo pouczający sen. Poezja jako nośnik energii i emocji... Nie wiem, myślę o tym.

@Wędrowiec.1984 Hahaha ???, ten jest lepszy ???, dziękuję rozbawiłeś mnie ?.

@Wędrowiec.1984 Wiem, że to moment, sama go pisałam ?, dodałam też dalszy ciąg... ale widzę, że kolekcjonujesz tylko tamte momenty ?; Łap piosenkę ???

@Kamil Olszówka Dawno tu nie było takiej tematyki. Tylko zrób coś z tym tekstem, żeby było czarne na białym ?.

@Kamil Olszówka Bardzo lubię stare dzieje, na północy jeszcze ludzie świętują letnie przesilenie...

@A-typowa-b W pierwszej błąd stylistyczny, w drugiej trzy powtórzenia ,,nie", cieniutka dziś ta choineczka... Dobrego wieczoru ?

@Wędrowiec.1984 Ja też, bo jeszcze myślę ?

Hahaha ??? szczery mężczyzna, a myślałam, że to oksymoron ?, Łap uśmiech Wilku...

@Arsis Dobrze, że nie jestem nauczycielką, bo nie mam cierpliwości do gap lub do Ciebie, że robisz z siebie gapę. W Oslo latem jest uroczo... a Ty już się nie czepiaj, tylko wymyślł lepiej coś na rocznicę naszej uroczej znajomości np. może być piosenka z dedykacją. Może być M.Jackson z siostrą, w statku kosmicznym kojarzysz?

Jeszcze czytam, może będzie poprawka?. To zwykłe pisanie...

zbliżeniami roznieconą tającą lepką mrozi noc samotna niebieski szary brązowy pod powiekami rozlane ekstazą Oslo kawa na Bygdøy ze śniadaniem u ciebie nikt tak długo mnie nie trzymał w tak niestabilnym środowisku hormonalnym żywiczny nagi splot palców ud nie odmawiałeś niczego płonęły łuną rozgrzaną białe noce wśród drżenia krople snu by tylko przykleić gorącą twarz wypełnić tobą falujący brzuch uciekające spod stóp jaszczurki dni zrywały ze mnie skórę oddaliły szepty kocham cię

@Arsis tego lubię mniej... ale dziękuję posłucham w pracy...

@Arsis Był muzyką, czuł dźwięki na wskroś, śpiewał niewiarygodnie, potęgował energię, był też do szpiku nieszczęśliwy... krzywdził siebie i innych. Nie potrafił żyć, ale kto z nas potrafi. Dziękuję za Michaela ???

@Wędrowiec.1984 Cześć, piszę też o wojnie w Ukrainie ?. Napisałam wczoraj erotyk, tęsknik. Przeczytam go sobie, jeszcze na spokojnie i możliwe, że dziś dodam ?, dziękuję ???

@Arsis Włodek! Jesteś bardzo mądry więc włącz inteligentny tryb, nie kombinuj z nagatywami ?

@Radosław Hahaha ???, można o tym marzyć ?

@Kapistrat Niewiadomski Równe palce świadczą o anomaliach rozwojowych, różnych. Skoro, je jeszcze wyrównałeś, to dorównałeś sam sobie ???. Nie pisz, bo nie odpiszę ?.