-
Postów
6 436 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
18
Treść opublikowana przez Somalija
-
Cześć, tytuł to połowa wiersza, trzeba mieć łeb żeby go wymyślić... Dziękuję za solidną uwagę 😊 Nie tylko w mokradła... to tylko hobby. Dobrego dnia 🙂, pozdrawiam A.
-
@violetta Co u Księcia?
-
za tobą w niebyt zwyczajnie overdose zimowa ofiara wierzących prosto barwi krwią wodę mokradła wierzbowe liście w popielniku i chleby pokładne na nic tuż przed zaśnięciem karmiczny stan otwiera uda dotykam się tobą żywy sen wspólnego ciała po przebudzeniu orgastyczne upojenie mózgu płoni całą skórę na przesileniu świat zawsze wraca do równonocy
-
@violetta Chyba Ty...
-
@violetta Jak to ze mnie? Ja to mam same problemy... Cześć Włodek 🙂
-
@violetta Można z Ciebie czerpać inspirację...
-
Byle nie syci... Ja też tylko, co potrzebne i nic nie wyrzucam a potem płacz, bo nie ma się w co ubrać... 😉
-
Myślę, że kobiety poniosły większe straty... ponieważ sama myśl o porodzie boli...
-
@FaLcorN Wszyscy o tym marzą... Dziękuję za piosenkę, piękny standard 😊 Pilnuj marzeń, bo będziesz musiała zamówić cały świat 😉
-
Wiesz jacy oni są, magiczni... Dziękuję, pozdrawiam A. 🙂
-
@violetta Ja kupiłam buty, bo były piękne, ale okazało się że nie są wygodne... zupełnie jak z facetami 😅😅😅
-
nie ma dobrego czasu miłość przesuwa w podziemia moją przestrzeń chciałam cię zatopić powracasz bólem głowy opuchlizną powiek przedarłam krew tlenem zabrzęczało scentrowane koło cierpienie zwietrzyło najsmutniejsze nie z każdym oddechem wychodzisz głębiej narzecze ciał bez słów
-
@Corleone 11 Ciekawe, też czasem tak błądzę...
-
@Corleone 11 Autobiografia?
-
@Corleone 11 Dziś zrobiłam 44 km... Owszem zajrzę...
-
@Corleone 11 Dziękuję Ci braciszku 🙂 Powrociłam do mojego najstarszego hobby, rozjeździłam się na crossie; robię ponad 200 km tygodniowo 🚲
-
@violetta Wreszcie, może zrobi porządek z hierarchami kościelnymi...
-
@violetta To najważniejsze życiowe wyzwania przed Tobą...
-
@violetta Ale wymyśliłaś 😅😅😅, z tym czasem oczywiście. Wstaję bardzo wcześnie rano i robię 15 km. Ze snu wycinam ten czas, bo niby skąd mam go wziąć... a rowery mam dwa, są stare ale dają radę. Może pokażę Ci kiedyś mojego Treka Superfly'a lub Meridę to piękne rowery...
-
Jestem spokojna bo jeżdżę codziennie na rowerze nawet od 6 do 30 km. Krew jest dotleniona i przegania z głowy wszystko co niewygode... Kończą się wakacje, jak co roku o tej porze... We wrześniu zawsze są infekcje, katary i bóle a w listopadzie już wszyscy czekają na święta. Lepiej żyć tu i teraz, bo słońca w tym roku nie brakuje 😉
-
suną łożyska sferyczne płytki ślizgowe pragnienia ciał znicowały nas w nierzeczywisty świat wciągasz czas przyjemnie ciepłych dni zmienił się w jednostajne czczenie wzwodzonej dłoni bez skuteczności wieszcz i łask dotarłam do granic cierpienia rozpleciona łechtaczka nie pozwala chodzić spać język ma cały twój kształt zażyłam cię chyba na śmierć
-
@Łukasz Jasiński Nie, ona zaprosiła Pana pod swój wczorajszy wiersz...
-
@violetta Widzę, że Książę nie przyjął zaproszenia...
-
@Łukasz Jasiński To ja już Wam nie przeszkadzam...
-
@Łukasz Jasiński Często zatykam wewnętrzne uszy, bo ciężko jest wytrzymać w rzeczywistości. Dlatego też podziwiam odbieranie drgań przez skórę... Tak poznajemy dźwięki, gdy jesteśmy w łonie matki. Drganie poprzez kręgosłup przenosi się na wody płodowe. Nie traktuję Pana, jak dziecko... nie wiem skąd ten pomysł. Widzę, że już Wam przeszło i znów rozmawiacie 😊