zbyt mocno
czuję
zbyt szybko
spalam się
w sobie samej
cisza
i nic więcej
dotyk niewidzialnej ręki
na moim ramieniu
mówią
do mnie usta
nie idź tam
w tę pustą i
zimną -
- idę za nią zawsze
bezwiednie
nie słyszę
wołam
krzyk dusi mnie
ohydnymi rękoma
zapalają się latarnie
i wiem
że to koniec
powiedz
że to początek
że nic za mną
nie ma
nie będzie nie istnieje