workingclass

szkoda czasu mojego na słuchanie komucha jakiegoś

wykonuj polecenia z dupy, bo będziesz rozstrzelany stukają na ulicach podkute wojskowe buty

to jakaś od kuchni na gębę akcja durna wprowadzenie totalitarnego państwa policyjnego

kebab w picie proszę na wynos

zmęczyć się można w niebycie życiem my się zmęczymy wy się zmęczycie

zepnij je spinką by zatrzymać wyciek

nie inaczej, to oczywiste darzbór, do lasu tylko z flintą

zmarnują na środki dezynfekcji osobistej

ceny wzrosną wołowiny krwistej i skutki oczywiste jak kasy dodrukują

Ten występ co zadawala niewolnika etatystę. W Turkmenistanie czy Korei Północnej?

walczę już trzeci tydzień państwo to przymusu system

mi jest źle bezsprzecznie pracę straciłem z dnia na dzień

może, bawi mnie serdecznie hehe, a może tak a może nie

aż umrą z głodu w męczarniach i ostatecznie

a ignorować kalkulacje jest głupio i od wirusa bardziej niebezpiecznie

świetny ten wirus, nikt się nie skrzywi a dobrze obniży oczekiwania społeczne

ludu, ryż żryjmy wy, żeby to było jasne

układ słoneczny jest mikroskopijny a my utknięci na jakiejś tam ziemi

a czasoprzestrzeń się skrzywi fale grawitacyjne

ja będę przypominał z poważną miną władza dba tylko o siebie a rząd się wyżywi

taka jest władza nawet nie płaci glinom

przekonasz się jak przestanie Ci się zgadzać kasa mieszkam w lesie, to nie prasa a echo niesie

to jest jakiś nierząd człowieku zaciskaj pasa

stawiam szwedzką koronę niektórzy zwariują w tym sezonie

ja w swojej norce się skulę i będę sobie był królem