Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Alexis

Użytkownicy
  • Postów

    28
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Alexis

  1. To nie była miłość I zburzyliby wszystko, Mówiąc o sobie Para. A jednak coś ich do siebie Pchało i łączyło, Jak oglądanie gwiazd z różnych okien miasta. Bali się miłości, Ale wystawiali jej swoje twarze, Ażeby ich rozpoznała i na siebie skazała. Byli bardziej sprzeczni, Niż racjonalni. Co dzień tęsknili I udawali, że nie potrafią rozmawiać. Kochankowie, Bo tak woleli o sobie mówić, Gdzie są teraz? W jakim miejscu usadził ich czas?
  2. Chciałam tylko nauczyć ciebie i siebie kochać. Chciałam poznać wszystko, Co cię otacza. Chciałam znać imiona, fakty, sekrety. Chciałam wgryźć się w twoje życie, Bo kontrola nad wolnością Zniknęła tak, Jak znikają zielone liście jesienią. Zatopiłam się we własnym chceniu, Tracąc nadzór nad własnym umysłem. On nie potrafi wykreślić Twojego imienia Z listy pośród innych. Ciało nie rozumie, Kiedy ustami Sygnalizuję czerwone światło Wobec jego drżenia. Jesteś moim kontrolerem. Kiedy przejmiesz też serce?
  3. Półnadzy leżeliśmy W tym czerwonym łóżku, Które niejedno słyszało imię. Mówiłeś do mnie Na wpół pijany od moich ust Wiodąc palcem po mapie mojego ciała. Słuchałam, Bo miałam nadzieję, że to jedyny moment Na rozwikłanie zagadki, Jaką byłeś ty sam. I choć pragnęłam zatopić się W oceanie uniesień, Nie mogłam. Moje ciało nie przyzwyczaiło się Do miłości z tajemnicą. Niewyraźne twarze lądowały jedynie W zaułku pamięci. Nigdy u mojego boku.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...