-
Postów
61 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez jjerzy
-
-
Nobliwa dama z Ochotnicy,
wałkując męża na stolnicy
żałośnie śpiewała:
"Gdybym ci ja miała..."
Gdyż nie miała lodówki w piwnicy.1 -
@Jacek_Suchowicz Pomóż mi - to paralela czy ciąg dalszy? ;X
0 -
@beta_b A że Cię wykorzystam - ta średniówka w 1 i 3 wersie (wprawdzie obydwie po 5 sylabie) i jej brak w 2 i 4? Gra to?
0 -
@beta_b I słusznie. Wers, to baza, co Ci będę wyjaśniał :D
A przy okazji m. in. prozodii - jak myślisz: czy w pierwszych czterech wersach z rymami abab i dwoma przerzutniami plus trzecią pozorną plus przesunięciach sylab akcentowanych - straciły one na rytmie, czy nie?
0 -
Igrasz na grani. Zbierasz nad Biebrzą
w żarliwym żalu naręcza zręczne
giętkich nagietków. Dżdżu krople rzedną,
gdy słońce lancą uderza w tęczę.
Zębami dzwonię do Ciebie z Dijon.
Na linii liny? Pardon, oh, pardon!
Chyba już Ciebie dziś nie wyręczę
i tylko zakrzyknę: je t'aime, je t'aime.4 -
@MIROSŁAW C. Taki mi się automatyzm skojarzeniowy uruchomił. Choć wiem, że może niekoniecznie w ścisłych torach tematu. Ale człek tyle dziesiątków lat po Krakowie się szwenda (-_-)
0 -
Rozumiem, ze wersję z określeniami na wskroś pozytywnymi dopisuje sobie czytelnik samodzielnie? ;-)
1 -
@MIROSŁAW C. Bronisław Heyduk w niezwykle ciekawych "Legendach i opowieściach o Krakowie" pisze o pannie o imieniu Żywia, z rodu Wenedów, której stary kawaler, Krak VIII, oświadczył się i został przyjęty. W Krakowie nazywają ją najpierw Wenedą, Wendą, a później Wandą. Światło oczu Wandy w Wiśle zgasło, lecz przetrwało w mądrości jej działań. Po śmierci Kraka jako pierwsza nie pozwoliła spalić z jego ciałem trzydziestu najbliższych, jak nakazywała tradycja. A i sama nie stanęła na stosie pogrzebowym. Od tej pory, w Krakowie zaprzestano całopalenia najbliższych razem z ciałem władcy. Odrzucając oświadczyny Rydygiera, uratowała Kraków przed najazdem, rzucając się w nurt Wisły. Wiedziała, że po jej śmierci, jako władczyni, żaden krakowianin nie zostanie spalony w symbolicznym pogrzebie. Mądrość Wandy przetrwała.
1 -
Kwitnący liść zaciągnął mnie do poradnika ogrodniczego - z ciekawości. Szybko jednak zawróciłem - przecież liść poety nie musi być liściem ogrodnika ;-) Podoba mi się ukazywanie uczucia przy pomocy drobnego artefaktu.
0 -
Oniryzm, romansowość, sielskość z nutą obrazoburczą. Pociągające ;-)
1 -
@Jacek_Suchowicz Mógłbym, nawet miałem taki zamiar (co może jakoś przebija w budowie). Zrezygnowałem z niego. Uznaję to za wiersz wolny, mimo rymów i pozorów rytmu. Jak będę miał zamiar ściśle trzymać się reguł (bardziej klasycznie), to na pewno to dostrzeżesz :) Dzięki!
0 -
Jacku?
No! :-D
0 -
A gdybym Cię pokochał znów,
po lasach Twe imię wykrzyczał,
czy wtedy wyjdziesz z moich snów,
bym dotknąć mógł Twego oblicza?Gorący pot zrasza mi czoło,
gdy słońce wpełza w cienie wzgórz..
Noc czarną krwią pulsuje wkoło.
Jesteś! Z bukietem zwiędłych róż.Wdzierasz się w powiek mych osnowę,
jak nóż w miąższ chleba. Tniesz na pół.
Krzyczę. A echo odpowiada:
kop sobie dół, kop sobie dół!Kostnieją piersi, ginie dźwięk,
strzęp serca bije miast budzika.
W grymas wykrzywiasz łuki szczęk
i jesteś wciąż, gdy ja już znikam.A gdybym Cię zapomniał znów,
Twe imię zataił przed światem,
czy wtedy znikniesz z moich snów,
bym mógł się nacieszyć latem?6 -
Choć umarł, to wyjąłem pół litra i dwa kieliszki. Napełnione postawiłem przed nami. Wypiliśmy za to, że jednak nadal jest sobą. Choć w to do końca nie uwierzyłem. Lecz mu tego nie powiem.
2 -
@~Mari_anna~ Tak, to są pytania i zestawienie dramatów. Jeżeli ktoś czytający dopowiada obwinianie, widocznie tak musi być. Nie ma tam zdań oceniających, obwiniających, postulatów cierpienia za miliony. Są pytania i jak ktoś będzie miał wolę coś z nimi zrobić, czy je jakoś zrozumieć, to uczyni to po swojemu, oczywiście. Każdy z osobna. Dzięki.
0 -
@beta_b @Pan Ropuch Może słucha, bo musi, bo chce, bo powinien. Kto go wie? :x
Oglądam gradację sytuacji dramatycznych bardziej, a mniej indywidualność i podmiotowość przeżywania (co tam gdzieś wyżej napisałem). Zderzenie dramatyzmów sytuacji, w które jesteśmy wbici (każdy z osobna) może skłonić do nazwania jednych jedynie niekomfortowymi, innych zaś - anihiliującymi, unicestwiającymi. Ludzi, którzy lada moment odejdą z braku możliwości nabrania oddechu, podpina się pod respirator. Innych, którym "jedynie" trudniej się oddycha, już niekoniecznie.
0 -
@Ośmiorniczka Rzeczy martwe, a całkiem sporo życia obok, dadaizm - a również sporo znaczeń. Coś czuję, że miało być przewrotnie. ;-I
0 -
@Dag Kliknąłem na Polskę, a tam od razu bije w oczy:
"Poland’s minorities have been reluctant to self-identify in official surveys due to widespread suspicion about how the data will be used." :(
A swoją drogą - jest co czytać w ramach komentarza. Dzięki!
0 -
-
@Tomasz Kucina :P Synapsa - słowo-klucz. Dzięki.
@VaruVaeri @Marek.zak1 Chciałem uciec od upodmiotowienia i relatywizacji do osoby takiego odczuwania, czyli od (szanowanej zresztą przeze mnie) oczywistości. Bardziej zależało mi na dotknięciu sytuacji krytycznej - staję przed lustrem i ten z drugiej strony mówi mi: "Masz moc. Możesz im tego oszczędzić. Ale nie wszystkim. Musisz jednego pozostawić z jego cierpieniem." Wtedy nie mam trudności z wyborem.
@siachna @AOU Sama myśl o bezsensie bólu, którego doświadczają inni - paraliżuje.
Bardzo Wam dziękuję za przeczytanie!
0 -
@Franek K Tutaj stworzyć można właśnie ten świat, który ucieka od liniowych koncepcji rozumienia. Wierzę, że prawda / fałsz nabierają w nim innych znaczeń.
0 -
14 godzin temu, beta_b napisał:
@jjerzy Eko-tren - przyjmuję do użytku. Eko-trend popularny, ale z trenem jest ciekawe. A co do końcówki- masz pomysły? Mogę zmienić, na 7 sylab. Jedynie bluzg mi przychodzi na myśl...
Dziękuję za obecność, bb
Nie ośmielę się
0 -
Mówisz
że to najgorszy czas
że siedzisz samaa co z najgorszym czasem tamtych?
co z walczącymi o przeżycie po ostatnim wdechu?
co z sąsiadem, któremu odcięli nogę?co z pielęgniarką zamkniętą w domu rozedrganym od umierania?
co z milionami kurczaków mielonymi żywcem?
co z dzieckiem, w które szaleniec wbija nóż?
co z toczonym przez raka
jeszcze człowiekiem
gnijącym we własnych odchodach?
co z dziewczyną, której rytualnie obcinają łechtaczkę?
co z dziećmi z nabrzmiałymi od głodu brzuszkami?
co z psem, którego przybijają do drzewa dla uciechy?
co z matką, której odrąbują głowę na oczach jej dzieci?co z ich samotnością?
Mówisz
że to Twój najgorszy czas
że siedzisz sama
przed czterdziestocalowym telewizorem
w wełnistych bamboszach
z kubkiem pachnącej kawyA ja słucham
7 -
13 godzin temu, Marek.zak1 napisał:
Dobre, może i tak będzie. Pozdrawiam
Wolę być nierealny ;-)
8 godzin temu, Waldemar_Talar_Talar napisał:Witam - ach te nasze rozważania - bywają trudne
tak jak powyżej.
Pozd.
Lepiej powiedzieć coś o śmierci, dopóki jest ona jeszcze kawałkiem życia. Po nim, to już o wiele za późno :-P
0
Wiersz techniczny
w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Opublikowano
@Jacek_Suchowicz Jacku, to jest dział warsztatu. Zawsze ktoś może skorzystać - uważasz to za marudzenie?
Jeżeli zaś cd, to oczywiście wolna wola - do warsztatu pasuje.
Ps.
Żyję z muzyką od kilkudziesięciu lat, łącznie z grą na skrzypcach. Wiesz, jakiego "ucha" wymaga ten instrument? :)