Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Marynowany Aptekarz

Użytkownicy
  • Postów

    12
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Marynowany Aptekarz

  1. Zasypiam, otwórz balkon Nie potrzeba nam zasłon Bóg i tak wszystko wybacza Majaczę, muszę stąd wyjść W głowie samotna myśl Na zewnątrz też samotny Chłońmy świeże powietrze Gdy już nas stąd zedrze Niech zostanie tylko krew Zajrzyjmy razem na dół Czy to miłość na zabój Musimy się przekonać Zasypiam, krwawy balkon Już nie potrzeba zasłon Miałem być tuż za tobą
  2. Bardzo ładny wiersz. Pamięć o zwykłych ludziach, którzy mimo to stanowią dla nas jakąś wartość, jest dla mnie jedną z najważniejszych rzeczy. Zgadzam się, że boli tak samo, ale nie powiedziałbym, że jest płytsza, wręcz przeciwnie. Jest głęboka, prawdziwa, piękna.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...