małe okno, duży świat
drzewo przed światłami
ciemność w okół, nie ma gwiazd
góra niezliczonych świateł trwa
czyje oko nie zachwyci się
tajemniczy czar
wszystko razem tworzy taki ład,
że zrozumiec by się chciało świat
czemuż serce ludzkie takie małe
myśli w głowie plączą się
czyste czucie takie doskonałe
nienazwana rzecz taki urok ma
co wymyśleć człowiek jeszcze chce
komplikując życia bieg
nienazwana rzecz
sama w sobie piękna jest
nieznana, tajemnicza
bez oblicza
nasz świat oglądany z boku
taki piękny i taki w nim spokój