Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Maria Anonym

Użytkownicy
  • Postów

    711
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Maria Anonym

  1. Moze pomoc?;) M+A
  2. uwazam ze piekne.cudownie oddany klimat wieczoru,ladne metafory. koniecznie do ulubionych i pozdrawiam,M+A
  3. Witam .Zastanawiam sie czy ci inni tak samo o nas nie mysla? moze nam sie tylko wydaje,ze Oni sa szczesliwi.(: M+A
  4. panie Michale mysle,ze jest pan wrazliwy i chcialby zmienic cos,co nie lezy w jego mocy,z tad pewnie tez duzo haotycznych pytan. "zle chwile takie samo prawo maja do nas jak i szczesliwe" pociecha moze byc i to,ze jedne i drugie przemijaja,jak slonce i burza. (; i ): M+A
  5. Witam panie Michale,doskonale pana rozumiem,bezsilnosc dziecka zmuszonego do biernosci.Ktos kto tego nie przezyl nie jest w stanie tego czuc.wiersz bardzo mna poruszyl,wiec biore go do ulubionych. pozdrawiam,M+A
  6. A to niby dlaczego panie Miroslawie "za kilkanascie lat"? ciekawa jestem w jakich chwilach pan piszesz wiersze?(`o´) M+A
  7. Hej...jak mam zo rozumiec,czyzby dopatrzyl sie pan jeszcze bledu? Bylabym rada jakbys pan przy okazji skomentowal rowniez wiersz. Pozdrawiam,M+A
  8. Ach rozumiem,teraz juz sie wszystko wyjasnilo. Dziekuje i pozdrawiam,M+A
  9. Panie Miroslawie, dziekuje za "dyskretne" zwrocenie uwagi. Bladzic jest rzecza ludzka. Pozdrawiam,M+A
  10. Witam.no i fajnie,szczesliwa byc. M+A [sub]Tekst był edytowany przez Maria Anonym dnia 07-02-2004 16:54.[/sub]
  11. pamiętasz: śnieg skrzypiał w górach, a sosny w puszyste czapy przystrojone śmiały sie do nas. bezsilny mróz,wyglądał zza drzew ukradkiem, a ty płomieniem splecionych dłoni, grzałeś czas. pamietasz: z tajemniczej ścieżki zachwytu wyłonił sie malowniczy,chrupiący domek. bawiliśmy sie jak dzieci co trosk nie znają, przyrzekłam ci wtedy,ze jak przyjdzie smutek tutaj przyprowadzę, by go rozweselic I przyszedł. ostrożnie, po śladach nieobecnosci dotarliśmy na miejsce. on, od razu sie rozweselił a mnie jest ciężko, bez twego oddechu. [sub]Tekst był edytowany przez Maria Anonym dnia 06-02-2004 22:48.[/sub] [sub]Tekst był edytowany przez Maria Anonym dnia 06-02-2004 23:36.[/sub]
  12. Ciekawi mniew takim razie jakie sa kolory: letniego,jesiennego albo zimowego poboru? M+A
  13. Witam.wskoczylam tu na chwile w nadzieji,ze zagatka rozwiklana ,a tu nadal niewiadomo o co chodzi? M+A
  14. Panie Macieju rozumiem i zycze jeszcze wiele takich nocy (;. M+A
  15. Oj Dormo, nie tak ostro)%.Nie bede oceniala samego wiersza,ale czytajac go,mozna sobie cos niecos wyobrazic.Dla mnie brzmi on bardzo prawdziwie,pisany w chwili uniesienia,tak jak autor czul w danej chwili:"kazdy dotyk budzi dreszcze kazdy dzwiek nektarem dla uszu smak narkotykiem" ladne to przeciez. M+A
  16. Edwardzie swietne-krotko ,zwiezlowato i slodko naiwnie. M+A
  17. Witam pani Emilio.W bardzo subtelny sposob napisala pani wiersz,podoba mi sie,"Ciesz sie zyciem",to nieliczni potrafia i to niezaleznie od tego co posiadaja. Pozdrawiam serdecznie,M+A
  18. Panie Macieju,mam pytanie,czy tej pieknej dlugiej nocy byl pan sam?;) M+A
  19. Panie Tomaszu,niby gdzie to sie idzie na "priv",? M+A
  20. Witam Dormo.Nie chcialabym usiasc na takim krzesle ): Tekst mnie zauroczyl,w ladnej i lekkiej tonacji.Przyjemnie sie go czyta. Biore go do ulubionych.Pozdrawiam,M+A
  21. A moze byl to Bonifacy? sama juz nie wiem jak ten kot sie nazywal.Ale,ale to tylko moje skojarzenie nie majace tak naprawde zwiazku z wierszem.Przepraszam.(´-`) M+A
  22. Witam,strasznie ponury wiersz.ocywiscie ze prawdziwy jesli chce sie tylko to widziec,ale mozna tez troche posprzatac,odkurzyc,zadbac o lad,...itd.A czlowiek majacy wszystko pewnie z nudow by cos napisal. Pozdrawiam,M+A
  23. Rozbawil mnie ten wiersz,z fajnej perspektywy ujety.latwo mozna sobie wyobrazic emocje z tego wiersza(°--°) M+A
  24. Witam,warto sie nad glebia slow zawarta w wierszu zastanowic...i pic dalej....,albo nie pic dalej(: M+A
×
×
  • Dodaj nową pozycję...