Maria Anonym

Hay Coolt,oczywiscie ze masz racje,dziekuje. M+A

Wiersz optymistyczny,zawsze mozna powstac lub sie odnowic. M+A

błękitna toń otula serce marzeniem ogrzane w cieniu palmy spoczywa oczy wpatrzone w nadzieję uwieńczoną radosnym pocałunkiem idea pnie sie ku górze dostrzec można nad jej stromym zboczem mchem przysłonięty uśmiech [sub]Tekst był edytowany przez Maria Anonym dnia 06-05-2004 12:19.[/sub]

Witam.Z kad takie mysli w mlodym czlowieku?.ale podoba mi sie,bo jest prosty ,konkretny i wiele wnim ciszy.prosze jednak przyzec ze nastepny tytul pana wiersza bedzie brzmial mniej wiecej tak: "Pierwsza milosc" Pozdrawiam,M+A

Dziekuje za wskazowki,pozwolily mi inaczej spojrzec na tekst,ale musze przyznac ze do konca nie zrozumialam M+A

Slusznie coolt nie wpadlam na to ,bardzo mozliwe,... to moglo byc jej wina M+A

Witam.Wzruszajace i smutne,ale ladne. Pozdrawiam M+A

Witam,bardzo ladny wiersz"obmywaj rece,w snach ludzi pelnych milosci",fajnie. M+A

Witam.Super,podoba mi sie.Troche skojarzyl mi sie kot Filemon z dobranocki.Pozdrawiam,M+A

Hay.Juzci nikt do piekla za niewinnosc nie trafia,cos musiala nabroic,..hm...,tylko co? M+A

Witam ponownie.Przepraszam, niewiedzialam.Sama mam osiemnastoletnia pannice.A wiec Luthien,z kad ten trudny tekst w tak mlodej glowce? nadal nie rozumiem ,prosze o dalsze wyjasnienia M+A

Halo Bogumil.Wyrazy wspolczucia i w tym miejscu czas jest niezastapiony,tylko trzeba poczekac.Wiersz fajny M+A

Hay,wiersz ciekawy, zakonczenie bardzo mi sie podoba,ale przyznam sie ze nie wszystko zrozumialam.pewnie wroce jeszcze tu Pozdrawiam,M+A

Witam.Wiersz bardzo mi sie podoba,samo zycie. Do ulubionychM+A

Hay Luthien,trudny tekst,moze uchyli pan rabka tajemnicy M+A

Pani Dormo .Mile to,dziekuje. M+A

Rozumiem, pan szuka milosci, a jak przyjdzie, to gotowy jest pan ja rozdac.Ale najczesciej,Milosc sama przychodzi i to kiedy najmniej sie jej spodziewamy M+A PS.Zycze tego panu z calego serca. [sub]Tekst był edytowany przez Maria Anonym dnia 02-02-2004 21:56.[/sub]

"Ocean milosci" jak to ladnie zabrzmialo.Ale czyz chcesz pan kochac "na sile"jesli ktos pogardza nasza "miloscia" to znaczy ze jej od nas nie chce i znow wygladaloby ,ze to my jej potrzebujemy, nie ten drugi, M+A

Panie Coolt,to o czym pan mowi to nic innego jak dusza szukajaca bratniej duszy by mogla rozkwitnac milosc.Milosc przecierz nie moze byc samolubna. M+A

witam ponownie.pani Weroniko nie zrozumialam dokladnie pani pytania,ale niby dlaczego nie byloby poczatku? Moim skromnym zdaniem milosc jest oddaniem,niczego dla siebie nie szuka,Ona siebie rozdaje. M+A

Witam.Na poczatku powiem, ze wiersz mi sie spodobal,a zwlaszcza niektore metafory zawarte w tekscie,ale...ale ...ktos kiedys powie dzial,ze Milosc jest jednokierunkowa i prowadzi od niej samej...do,nigdy odwrotnie.Ja sie pod tym podpisuje. "szuka dla siebie domu moze ktoregos dnia ktos ja przygarnie" to raczej brzmi,jakby" Bezdomna niemilosc szukala milosci" To tylko moje rozwazania,ale wiersz naprawde ciekawy. Pozdrawiam,M+A

Witam.Trafne i ladnie zestawione sa pierwsze dwa pytania,choc dobrze znane.Ale coz moze oryginalnego wymyslic czlowiek,czego jeszcze nie bylo? czas rzeczywiscie zwycieza,ale co to jest czas? Podoba mi sie klimat wiersza Pozdrawiam M+A

Witam.Pierwsza i piata wzrotka podoba mi sie najbardziej,temat tez ciekawy."trzeba uchylic drzwi i rozeslac sny"-bardzo slodkie. Mozna by moze troszke strescic tekst,moim zdaniem. Pozdrawiam,M+A

Witam Dormo.Nie musze chyba mowic jak bardzo sie ucieszylam czytajac pani mily komentarz ;) bardzo dziekuje,jest to dobry doping dla mnie Pozdrawiam serdecznie M+A

Witam.Role sie czesto w zyciu odwracaja,ale czemu tak dramatycznie dla obojga? Pozdrawiam,M+A