-
Postów
39 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Horrendum
-
... rytm rytmem, rym rymem, jednak bardziej chodzi o to, że jest to utwór trochę szantowy, ale też trochę countrowy i to zakłóca odbiór ;) Ja to stary degenerat, ale mnie w tekście poetyckim o takim wybrzmieniu nazwisko Browny jaka Mary czy Paggy tam by nie było jest, to odniesienie do heroiny i ogólnie twardych rzeczy. Ja przez to czytałem wpierw jak country. Uwierz przy każdym innym nazwisku bym myślał, że to szanta... ... i ten blues, to już tylko amerykański road, bo na łajbie to blues a na drodze country ;) Oba nurty są twórczością drogi i się przenikają, byle szczegół potrafi zmylić lub ułatwić odbiór... Ogólnie, tak, mnie się podoba... choć jak country (dark) uwielbiam, to szantów nijak żadnych nie trawię... ;)
-
Trzy szafy w jednej i jeszcze wam mało
Horrendum odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe
... wyluzujcie Talar zwieracze, to wraca 1 człowiek a nie tamte czasy ;) Żarcik dygresyjny co do wrażenia, że kiedyś org był o wiele bardziej "zasadniczy", było paru "faszystów" od przecinków i logiki treści. Kilka razy już się złapałem na "starczej" refleksji: "...na orgu takie coś w gotowych? za moich czasów nie do pomyślenia" ;) ... uwaga luźna niezwiązana z treścią powyżej ;) ...odpozdrawiam, marian. -
... ja na twoim miejscu jeszcze bym go z fitcrossował go jeszcze trochę. Tu masz na szybko wywalony wg mnie tzw. "styropian", uważam, że to nadal solidna konstrukcja i sens nie ucieka: prawdy boga nie kwestionują ćwicz co powiesz on wszędzie pod stopami potok czasu dal drzwi słowa rozproszone odszukasz czego doświadczyłeś ujrzysz mewę wypełnioną ciężarem ryb? ... pozdrawiam, m.k.
-
Trzy szafy w jednej i jeszcze wam mało
Horrendum odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe
... widzę wiersz z nurtu szowinizmu feministycznego ;) ... cze kolego Talar z 2005/06 prócz ciebie ktoś tu jeszcze jest???? bo póki co po nicku to tylko widzę ty... ... pozdro, marian koń ... -
... dwa pierwsze wersy nie, ile można z tym samy. To nie suwalski sierociniec, więcej luzu, odwagi, tu za karę nikt w lodówce nie zamknie.... ... radzę po każdym napisaniu czytać, a co wydaje nam się, że widzieliśmy milion razy coś tam zmienić odświeżyć. reszta dobra, podoba się mnie. ... w trzcinie burczy coś a w Trzemesznie straszy jeszcze wytrzeszcz oczu strzyg! Mars. Ampułka.I Jupiter. będzie można jechać dalej... ..autostopem przez galaktykę w tym astralnym balu szale! ... pozdrawiam, marian.
-
... czy ma pan jeszcze jakieś życzenia? ;) Po pierwsze; tekst powinno się sformatować tak, by go się czytało wolno i po każdych dwóch wersach wynikała lekka pauza, ot dla lepszego wczucia się w klimat i załapania rytmu opowieści. :-) Bo przy takim zapisie bez instrukcji to nie wynika..... Po drugie; po "," piszemy z "małej" - ja wie, że jak wiersz to można bez interpunkcji albo jak się chce szczątkową, lub wybiórczą. Jednak chcąc zmusić czytelnika do czytania w odpowiednim rytmie musimy mu to jak najbardziej ułatwić. Zaczynając wersy "wielkimi" sugerujesz, że to nowe zdanie - czyli generalnie mini pauza i nowa myśl - zobacz: "pole czytania" to jedno, "pole widzenia" to drugie. To co widzimy jako tako podświadomie, podpowiada nam jak to mamy czytać - pamiętaj jak działa mózg, automatyka zachowań itp... Nikt, nawet pro lektor - bez twojej instrukcji nie przeczyta tego inaczej niż dukając a to twoja jest robota by nie było trza instrukcji przed czytaniem a sama recytacja przebiegała zgodnie z zamysłem autora..., Po trzecie; muszę lecieć ;) ... jak wrócę, to mogę skończyć i pokazać jak ja bym zrobił zapis bynietrzebało nic tłumaczyć a zamysł autorski sam by się realizował.... Po czwarte; kto wie, może później nawet to przeczytam ;) ... pozdrawiam, marian.