Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Horrendum

Użytkownicy
  • Postów

    39
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Horrendum

  1. Horrendum

    ***

    ... znamy si? ... śmiałaś czytać starocie?! ... czy to tylko stwierdzenie faktu i nawiązanie do treści zamieszczonej ;) ... ... ja prymityw tylko prostym tekstem coś tam czasem można do mnie dotrzeć... ;) ... pozdrawiam, bardziej zainteresowany niż stłamszony, marian...
  2. Horrendum

    ***

    ... fajny konkretny komentarz ;) dziękuję. ... pozdrawiam, marian.
  3. Horrendum

    ***

    ... miło mi to od ciebie słyszeć ;) p.s. ... pewnie dopiero nocą, ale tam do ciebie wrócę się "kłócić", bo niezrozumiany zostałem absolutnie ;) .... ale zadanie nad program i czasu póki co brak ;) .... pozdrawiam, marian.
  4. Horrendum

    ***

    ... dziękuję. ... i słów w gębie mnie brakło więc ;) ... pozdrawiam, marian.
  5. Horrendum

    ***

    ... dziękuję za + i ten samotny komentarz ;) m.
  6. ... pierwsza strofa taka przepasiona, sporo zbędności i oczywistości nie przychodzisz na nocodwróciłam zegary,tylko kłamią i denerwująkoc zaplątał mnie w fotel stary. ... uważam, że dodaje to dynamiki oraz uwypukla emocje. Druga świetna, miażdży - tylko w trzecim wersie małe "te" do wyrzucenia. Trzecia to samo tylko pierwszą linię bym przeformatował: nie wiedziałam, jaki to trudne ... bardzo dobry wiersz. ... dziękuję i pozdrawiam, marian.
  7. Horrendum

    ***

    Jest miło, ładnie, czyta się dobrze, jednak jako konstrukcja, nie jest to za mocne, trochę nad scaleniem myśli i treści można popracować. ... myśl jest za mało zwarta i powiązana ze sobą. W miniaturze każde słowo powinno być niezbędne, a wg mnie jak tu wyrzucę prawie połowę tekstu, to treść i przesłanie zostanie czytelne i zmienione nie bardzo... chmury ograniczają ja nad ... coś na pewno można dokręcić i dopieścić. ... z potencjałem. ... pozdrawiam, marian.
  8. Horrendum

    Matka

    ... bardzo mocno, intrygująco. Nie mam dziś tyle chwil by się wypowiedzieć a czuję, że przy paru delikatnych kwestiach bym popisał, że hej... ;) ... bardzo się podoba. ... pozdrawiam, marian.
  9. ... niby coś tam wyżej nabrzydziłem do każdego wersu, jednak to tylko kosmetyka, korekty, można poprawiać lub nie. Gorzej z tym, że utwór nie jest nijak skończony, ... aż do tej pory czuję głos rozczarowania w mojej głowie: "i na pierdoleniu fal się skończyło??? why????" dwa wersy nawet wers jak nie strofa, coś uwypuklić, skończyć na człowieku na emocji, a nie na falodoleniu ;) ... wprawnie, czyta się dobrze. ... pozdrawiam, marian.
  10. ... głupi ja cytatu nie zna, nie wie czy twój czy czyjś? czy się bawić nim? czy nie ruszać nic?.... ... tak naprawdę to zgrzyta tylko wizualnie, dałbym enter od razu po rycin. jak tekst do ruszenia to po zwykłym jaku coś bym dodał o mocy ich wystraszenia. "trzech z rycin dla wystraszonych dzieci jak .... .... ...." ... to jest tak dobre i dopracowane dzieło, że można śmiało wszystko z małej bez interpunkcji. Czyta się samo - płynie jak liść w strumieniu. Nie ma co ograniczać czytającego, cięcie linii i rytm prowadzą same każdego jednego w jego własnym tempie... ... wymyślam na siłę ;) bardzo mi się podoba i wszystko wydaje się ok... ;) ... dziękuję za wiersz i pozdrawiam, marian.
  11. Horrendum

    ***

    ... dziękuję i pozdrawiam. m.
  12. Horrendum

    ***

    ... wychodzi na to, że na pewno przez nikogo nie lizany wcześniej ;) Dziękuję za przeczytanie i miłą opinię... ... pozdrawiam, marian.
  13. Horrendum

    ***

    ... dziękuję za odwiedziny. Jednak zgodzić z niczym się nie mogę i powtarzać jeden będę tekst, że to 100% fikcji literackiej jest... ;) ... dziękuję i pozdrawiam, marian.
  14. Horrendum

    ***

    ... dziękuję niewymownie. Przy pracach trudniejszych, bardziej kontrowersyjnych, takie głosy liczą się dla mnie najbardziej ;) Wiem gdzie i po co przyszedłem/ wróciłem. Aniu Miła zaufaj mi jak Marian gdzieś przyjdzie, to idzie jak sam zechce, no chyba, że policja, albo gang cygański, czy banda z suwalskiego sierocińca. Nieważne ;) Fakt, faktem - spróbuję tu trochę potrwać... ;) ... dziękuję i pozdrawiam, marian.
  15. Horrendum

    ***

    ... tym większa wdzięczność po mojej stronie. Nie wiem czy od razu w następnym ruchu, ale coś do publikacji z cyklu mam przygotowane, to pewnie się odważę i w tym temacie jeszcze pokażę... ;) ...pozdrawiam, marian.
  16. Horrendum

    ***

    ... głupi, głupi. ... to moje "pisanie 2.0" - pierwsze natchnione lecz w ciągłym ciągłym upojeniu życiem ;) Teraz pisanie jest na trzeźwo, i zastępuje mi gry ;) ... do pisania podchodzę jak np. do sudoku, znajduję zarys i go uzupełniam... stąd bystrzejsi czytelnicy potrafią przyłapać mnie na nienaturalnościach różnych, bo większość treści jest jednak wypracowana po "fizolsku" a ie przyniesiona na skrzydłach weny ;) ... pozdrawiam, marian.
  17. Horrendum

    ***

    ... dziękuję za głos poparcia. Uwielbiam "rozpieprzać" czyjeś wiersze i układać po swojemu. I czuję się zaszczycony nawet gdy ktoś to robi obracając go w ruinę, z przy pochwale i poparciu brzmi jeszcze słodziej, dziękuję. ... pozdrawiam, marian.
  18. Horrendum

    ***

    ... więcej pewnie w tym racji niż się tobie wydaje ;) ... się wymyśla, spisuje i dłubie... dłubie, dłubie, dłubie - czyli robota jak nic ;)
  19. Horrendum

    ***

    ... wiersz, wiersz. Praktycznie brak opisów fizyczności, tylko odczucia refleksje spostrzeżenia. Pocięta proza to nijak nie jest. Na pewno bliżej do wiersza niż prozy. Nie wszystko musi być zgodne z definicją i od linijki, mamy XXI wiek, trzeba szukać i się realizować. Uważam, że nie rymy typu: morze - dworze czy pachnące - płynące, tworzą tekst wierszem, ale jego duch, rytm, treść - zapis momentu. Jednak ciężko rozmawiać mi przy argumentacji: nie tu wkleiłeś, popieram up. ... za uwagę jednak dziękuję. p.s. ... i zaznaczam, że to jednak jest "prolog" do cyklu a to też ma swoje prawa itp... ... pozdrawiam, m.
  20. ... absolutnie bez rymów (a chociaż takich) w 4 strofie! Ten rym, bardzo fajnie się ewoluuje, potem wręcz zanika i niech zniknie. To pasuje bardzo do wiersza z tym prymitywnym "częstochowskim" początkiem przechodzimy do dojrzalszego pisania, bardziej świadomego i zręcznego. I w 4 strofie, powrót do częstochowienia psuje wszystko, i to psuje w złym tego słowa znaczeniu ;) ... pozdrawiam, marian.
  21. Horrendum

    ***

    … jedną z moich ostatnich prac, witam oficjalnie: forumowiczki i forumowiczów portalu poezja.org. ;) … pozdrawiam, marian.
  22. Horrendum

    Góra

    ... uważam, że użycie l. mnogiej lepiej się tu sprawdza. ... górę-górę 2 pierwsze wersy + tytuł, jak jeszczem pił w tym momencie przerywałem czytanie- poeta i góra mu to góra? ;) ... "stromo" to propozycja jedna, a druga to zmiana tytułu, ja bym dał jakiś wspinaczkowy czasownik i tyle... Jak tytuł musi zostać, to w pierwszym wersie choć zmienić np. na "szczyt" "Proszę wejdźmy na tę górę, wiem, że stromo i w ogóle, (...)" "ale spójrz tam jak granie nikną" - on w tym momencie mówi co ona ma robić na dole, że nigdzie nie idąc też cuda zobaczy, inaczej jest przy zapisie: "będziemy patrzeć jak granie nikną"- i tu się przydaje l. mnoga, łatwiej się prowadzi narrację i dalej kusimy nagrodą która czeka nas po wspinaczce "I strumień bystrym źródłem tryska," - a kamień rzuca ręką... to zawsze źródło tryśnie strumieniem - tak jak rana krwią a nie krew raną ;) "woda srebrzysta, woda czysta," - entliczek pentliczek czerwony stoliczek na kogo wypadnie ten dostanie banałem bęc. Takie odpustowe strasznie. "łez zmarszczkę w licu skalnym rzeźbi," - nie wiem co to "zmarszczka łez", ja tu z tej łzy zrobił narzędzie i: "łzami zmarszczki w licu skalnym rzeźbi," "gdy nas pragnienie w drodze zmęczy, będziemy jej łzy żywe spijać." - nas absolutnie zbędne, niepotrzebnie wydłuża a dookreślenie mamy wers poniżej... nie powtarzajmy słówek, łza 2 linie wyżej: "gdy pragnienie w drodze zmęczy, będziemy jej krople żywe spijać. ... o i tyle przykładów na dwóch pierwszych wersach, dalej robota w sumie podobna. Proponuję: głośno przeczytać 5 razy i po każdym przeczytaniu nanieść przynajmniej z dwie poprawki. Miło, wprawnie piszesz i to widać, tylko trudno dostrzec późniejszą pracę redaktorską... ... pozdrawiam, marian.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...