... czy ma pan jeszcze jakieś życzenia? ;)
Po pierwsze;
tekst powinno się sformatować tak, by go się czytało wolno
i po każdych dwóch wersach wynikała lekka pauza,
ot dla lepszego wczucia się w klimat i załapania rytmu opowieści. :-)
Bo przy takim zapisie bez instrukcji to nie wynika.....
Po drugie;
po "," piszemy z "małej" - ja wie, że jak wiersz
to można bez interpunkcji albo jak się chce szczątkową,
lub wybiórczą. Jednak chcąc zmusić czytelnika do czytania
w odpowiednim rytmie musimy mu to jak najbardziej ułatwić.
Zaczynając wersy "wielkimi" sugerujesz, że to nowe zdanie
- czyli generalnie mini pauza i nowa myśl - zobacz:
"pole czytania" to jedno, "pole widzenia" to drugie.
To co widzimy jako tako podświadomie, podpowiada nam
jak to mamy czytać - pamiętaj jak działa mózg, automatyka zachowań itp...
Nikt, nawet pro lektor - bez twojej instrukcji nie przeczyta tego inaczej niż dukając
a to twoja jest robota by nie było trza instrukcji przed czytaniem
a sama recytacja przebiegała zgodnie z zamysłem autora...,
Po trzecie;
muszę lecieć ;) ... jak wrócę, to mogę skończyć i pokazać
jak ja bym zrobił zapis bynietrzebało nic tłumaczyć
a zamysł autorski sam by się realizował....
Po czwarte;
kto wie, może później nawet to przeczytam ;)
... pozdrawiam,
marian.