iwonaroma

- ty - on - ona - ono - my - wy - oni - one - mozolnie stawiane tamy w naturalnie połączonych naczyniach

Choć nikt tego nie lubi rzyganie jest czasem konieczne :)

I Agnieszkę rzecz jasna :)

Agnieszko :) Zdrowka

Pozdrawiam Gaźnika! :) A jak Ty chłopcze masz na imię? :)

Pozdrawiam Joachima! :)

Duszko, pewnie miniaturka byłaby wtedy lepsza (a nawet na pewno :)), ale nie byłaby zgodna ze mną, z moim życiem, i z tymi nieudanymi...dlatego zostawię tak jak jest. Dzięki za kmnt i serduszko, oraz również serdecznie :)

Dzięki , Ania. Zdrówka również.

Prosty i oczywisty ale jakże ważny :)

dużo zdjęć większość nieudanych już nie będę go pstrykała tęsknię do wiecznie świeżej nieskadrowanej przestrzeni

szkoda

musbron, trudno mi się do tego odnieść, to dla mnie zbyt skomplikowane... :)

Zagadka jest prosta :) choć nie prostacka... wszyscy specjaliści mają w sumie coś wspólnego... zdrówka :)

Duszko :) raczej zrobiłam z tematu tzw. jaja, choć wiadomo, że zainteresowani nie lubią być obśmiewani :( Ale Ty bardzo rzetelnie i świadomie zanalizowałaś ten balans, który poetom jest sednem... są tu, a jednocześnie gdzie indziej... Wg mnie, gdy jest się bardziej "gdzie indziej" - tym lepiej :) Pozdrawiam serdecznie :)

zwodzą gmatwają mieszają słów nadto dodają lub właśnie ujmują gdy zaraz poczują że sens ze słów zbyt jasno się wyłania. kombinują pozorują me-ta-fo-ry-zu-ją stwarzając wciąż nowe poetyckie bajery iż niby to poeta jest z wami całkiem szczery jednak… powiem bez kozery, kochani odbiorcy a także w sekrecie (bo być może jeszcze tego nie wiecie) że to nie w celu zadania wam klina lecz w tym tkwi przyczyna (to nie jego wina!) iż poeta (niestety) sam nie bardzo „czai”, co mu się w głowie roi i co on biedny widzi w swym (o wstydzie!!!) poetyckim szurniętym odwidzie. p.s. wybaczcie... im :)

Pozdrawiam spostrzegawczego :)

Noo, a słowo z wiatrem uleciało ;) również serdecznie :)

Talent! Co do treści...nic nie może być jak dawniej, ani dobre, ani złe; może być tylko albo gorzej, albo lepiej. Ale tego tak naprawdę nie wiemy (my, ludzie), możemy tylko wierzyć. Bo czy istnieje jakaś inna ewentualność? No istnieje, kręcenie się w kółko, marazm, nuda, beznadzieja etc.

Ależ malowniczo to opisane.. wcale nie beton ;))

Pozdrawiam Marcina!

Dokładnie :) (a czasem nawet wiersz jest brzytwą ;) mimo wszystko...). Zdrówka

jak tonący brzytwy? nie, nie, podniebnych obłoków, myśli, słów, które mnie uskrzydlą

Waldemar :) oj tak :) gorzej z odpowiedziami, a już z uczynkami to w ogóle ;) też zdrówka

ha ha :) i jak tu nie medytować, by nabrać dystansu do myśli wszelakich...

ojjojoojjj :) uciekła mi myśl ;) a jednak jest coś w miłości, co wymyka się zmysłom :) zdrówka