Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

jomjest

Użytkownicy
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jomjest

  1. jomjest

    Katedra

    Życie jak katedra zimna, szeroka, Kto ją zbudował tak piękną dla oka, Te ściany z betonu szarego odlane, A na nich wspomnienia odmalowane, Tych ludzi co w życiu poznałem wielu, I złych już dawno schowałem w cieniu. Ci dobrzy farbą mych myśli stworzeni, Będą w katedrze przez dlugie wieki. Lecz kilka osób sztuką inną stworzona, A pamięć o nich nie będzie mierzona. Dłutem miłości na ścianie rzeźbieni, I oczy stworzone z drogich kamieni. Oni w katedrze zostaną do końca, Gdy już ostatni zachód zastanie słońca.
  2. jomjest

    Upadły Anioł

    Niebo rozpruwa skrzydłami swymi, I wznosi się uderzeniami równymi, Tnie powietrze czarnymi piórami, I ściga się z życia błyskawicami. W ręku dzierży miecz przeznaczenia Wydarty prosto z Hadesu podziemia, Szybuje w niebiosach tak całe lata, I nie chce lądować do tego świata, Wtem coś uwagę jego zwróciło, I kierunek lotu tego zmieniło, Góra pyłu pośrodku niczego, Wydała się dziwna dla oczu jego, Skrzydła czarne jak sadza z komina, Składa i w dół pikować zaczyna, Ciągnie się za nim ognista łuna, Gdy w ziemię uderza z siłą pioruna, I z kolan powstaje tak niewzruszony, Z twarzy odgarnia kręcone włosy, Przeznaczenia miecz unosła w górę, I wbija go w szarego pyłu chmurę, Wtem się rozległy krzyki ogniste, Bo co tam było dziwne zaiste, Feniksa popioły ruszyła z grobu, I zmartwychwstał on z życia pożogu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...