Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rafał Pigoń

Użytkownicy
  • Postów

    144
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Rafał Pigoń

  1. W dole sto spraw zostałych - 

    Splątane są i spalone. 

    A w górze On jest (?) i deszcz. 

    A jeszcze wyżej - już bez (jest). 

    Jest jeszcze nasz lot balonem.

     

    Więc... 

    Więc zabierz mnie nim do...

    "Wysoko, gdzie myśli są urodzajne,

    Jak pola - ciche, zwyczajne..."

    Do... 

    "Niech się zakręcą w koło!

    I niechże więcej nie bolą!

    A niechby który z nich drzemie!

    Niech palnie!

    Z hukiem!

    O ziemię!"

    ...

     

    Palnęły. 

    Przed nocą.

    Wszystkie.

    Te raz mi widziane, raz te całkiem bliskie.

    I te, co płomienne za młodości czasy,

    Palą dziś pola i lasy.

  2. To do was, którzy powrócicie

    Do domów w przedporannym chłodzie...

    Z wami jechałem w bladym świcie.

    Z wami też wrócę o zachodzie.

     

    To dla was, coście mnie widzieli,

    Jakoby myszę na parkiecie, 

    Której zszarzałe futro dzieli -

    Brązowy daszek na kaszkiecie.

     

    Jechałem z wami ku jesieni,

    By zmrużyć oczy, niewyspany.

    W lecie jechałem, w pęk promieni.

    To, kiedy byłem zakochany...

    ...

     

    To do was, którym w uszy miotam -

    Że jadę z wami! Ile zdążę!

    I jeśli znów się w kim zakocham...

    I w tej miłości się pogrążę!

  3. Gdy wszystkie pójdą spać owady...

    Gdy się ku nocy schylą łąki,

    Tam o nas będą pleść ballady

    Nieutulone w sen pająki.

     

    Tam pszczoły w niezapominajkach

    W cykaniu świerszcza, bzyku bąka

    Wieść po nas niosą, jako w bajkach

    Snutych w noc letnią ciepłych łąkach.

     

    O śnie, tym, który nie powróci.

    Że nocą myślisz - się przyśniło...,

    A po nim dzień dla nas zanuci -

    "Że sen to, dobrze, się skończyło!" 

     

    Że po nas pójdą spać owady...

    Tak samo w noc się schylą łąki,

    By po nas mogli śnić ballady

    Od śmiechów wspólnych po rozłąki.

    ...

     

    Lecz...

    I po nich pszczoły w letnich pąkach

    Podobnych dziecka syte bajek -

    Wieść niosą, czemu tu, na łąkach 

    Polany niezapominajek...

  4. Mój mały dzień, mój mały dzień...

    On wleciał mi do głowy.

    Podparł się o brodę

    I zgubił pantofle.

    ...

     

    I poklepał w plecy.

    Padało za oknem i wcześnie

    Robiło się ciemno.

    Mój mały dzień, mój mały dzień...

    Czytaliśmy książkę, a on zaparzył

    Herbatę.

    I słuchaliśmy do białego rana

    W ciszy tych samych piosenek.

     

    https://m.facebook.com/profile.php?id=631491170529721&ref=content_filter

  5. "Nie zjedz wszystkich

    Pierogów z serem.

    Na kolację zupa ogórkowa."

    ...

     

    I trzy duże, ogniste słońca, pod...-

    Trampolina na piachu.

    Łopatka i podróż na szczyt góry.

    Ta rysuje się już na coraz to

    Bardziej ciemnym niebie.

     

    I zachód. Długi..., noc,

    Wróciłem przed północą.

    Mokry od rosy, zjadł jeszcze ciepłą

    Zupę, położył się spać.

     

    https://m.facebook.com/profile.php?id=631491170529721&ref=content_filter

  6. W miękkiej części świata

    Całkiem, o północy

    I pod gasnącą pod niebem latarnią...

     

    Gdzieś tam przeleciał

    Podarty wierszyk o miłości,

    Wcale rymowany.

    I miałem tylko jeden kaszkiet,

    brązowy i w beżową kratkę.

    ...

     

    Zapiał kogut jakby i jakby

    Zapiał z nieba...

    Spomiędzy w dali rosłych

    Krzaków, wschodziło już drobne tylko

    Światło, rzucające cienie...

     

    https://m.facebook.com/profile.php?id=631491170529721&ref=content_filter

  7. W istocie,

    Noc, jakby zwykła noc tylko,

    Noc listopadowa.

    I buty zostawione na dworze.

    I zmarznięte pranie.

     

    A ja... mam radę, mój przyjacielu.

    Schowaj buty do domu,

    Bo rano marznąć ci będą stopy,

    Gdziekolwiek byś się nie udał.

    ...

     

    W końcu noc tylko, zwykła noc,

    Noc listopadowa.

    Rozszczelnione okno,

    Gniazdo jaskółki w środku.

    Podręcznik po rosyjsku

    Przy zimnej wodzie na kawę.

     

    https://m.facebook.com/profile.php?id=631491170529721&ref=content_filter

  8. Cienki głosik ptaka

    I jasne niebo.

    Kolebiący się świat 

    Za oknem pustego pokoju.

     

    A ci, co poszli do pracy,

    Zatrzymali się po kanapkę na drogę

    I przelotny seks pod

    Niedogasłą latarnią

    (palą się coraz dłużej, idzie zima).

    ...

     

    Jakiś żołnierz wrócił do dziecka

    Z wojny.

    Dał mu wcale nowy teleskop,

    Każąc patrzeć w gwiazdy.

    A nim poszedł na drugą, w szkiełku

    Tlił się już blask niedogasłych 

    Jeszcze z lekka latarni po nocy.

     

    https://m.facebook.com/profile.php?id=631491170529721&ref=content_filter

  9. W ciepłych, lecz

    Z lekka chmurnych miesiącach,

    Szedł pajacyk drogą...

    ...

     

    Ale tak naprawdę... to w ogóle nie szedł.

    Opierał się na sznurkach,

    Paląc długą fajkę.

    A dymek puszczał

    W zachmurzone niebo.

    ...

     

    Nie palił, przecież nie mógł być palaczem.

    I naprawdę chyba... to w ogóle nie żył.

    Widziałem, jak wisiał na sznurkach.

    Uśmiechnięty...,

    Miał zawsze otwarte oczy.

     

    https://m.facebook.com/profile.php?id=631491170529721&ref=content_filter

  10. I że nikt mnie nie widzi,

    Pomóż mi, Boże...

    Zbłąkany, upatrujący gwiazd.

     

    Lecący naokoło,

    Boże.

    Nieznajomy. Widoczny 

    Zawsze na drugim końcu miasta.

    ...

     

    Boże, jakby cień głuchy, 

    Myśl niezaproszona.

    Ćmy trzepoczące za oknem.

    I zbyt późne lato.

    I to wszystko, co się nie wydarzy,

    Boże...,

    Zbłąkane, upatrujące gwiazd.

     

    https://m.facebook.com/profile.php?id=631491170529721&ref=content_filter

×
×
  • Dodaj nową pozycję...