Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

K__Rystyna

Użytkownicy
  • Postów

    45
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez K__Rystyna

  1. mapa marzeń jechać, nie jechać tworzyć, nie tworzyć to trzeba zobaczyć, poczuć zatęsknić, powąchać, ugryźć i chcieć, nie w jednej opcji lecz w stu dwudziestu trzech jedna to rozczarowanie dwa ubogość myśli trzy brak wyobraźni... jechać, nie jechać tworzyć, nie tworzyć kilometry szarości, może mgły zmęczenie ciała, brak snu czy działać ponad wszystko jak nie raz, nienormatywnie ciałem, umysłem i duszą brzmi dziwnie znajomo czy inaczej, zostawić
  2. Bardzo dziękuję za fantastyczne wpisy😊 poprawiam
  3. mumia mała, tańcząca rusałka pełna radości, z workiem marzeń serce przed sobą w dłoniach niosła jak drogocenny skarb chciała pokazać jakie jest piękne gorące, czułe, stęsknione i wielkie lecz o mało nie wypadło z jej rąk niewidzialne i popchnięte ścisnęła mocno by nie upadło i zawstydzona schowała pod sweter nie tak to wszystko miało wyglądać wygrała bura rzeczywistość zmęczenie, starość, oczekiwania konkretne wizje przyszłości serce kurczyło się i malało bandaż owinął usta, gardło i ciało
  4. co dałeś, zabrałeś zamieniłam skrzydła na rogi czerwień wkroczyła żwawym krokiem srebrzysta znów zleciała przed nosem będzie kolejna szansa sił brak, zdecyduj sam
  5. zasłonił mi cały świat skurczył go do kilku metrów bardzo zadalekich setką różnych min, uśmiechów rozmów mądrych i fantasy zagęszcza się długo pusta przestrzeń
  6. @Phuruchiko lepiej tego nie potrafię opisać
  7. @Sylwester_Lasota dziękuję. Przenieść do miniatur czy mogę tu zostawić?
  8. już się Ciebie nie boję zaufałam słońce trzyma mnie za rękę bezpiecznie prostują sie długo wielkie skrzydła dziękuję
  9. @Waldemar_Talar_Talar dziękuję
  10. @[email protected] Pozdrawiam ?. A powtórka?
  11. pokazałeś trochę serca omszałego i kupiłeś moją małą, dziką duszę wszystkiego najlepszego życzę ci niech bogini znów zawita w progi twe wracam do mych starych adidasów niech prowadzą w dalszą drogę, hen zapamiętam szczerość, uśmiech wielką łapę co musnęła krew
  12. w promieniach słońca odbitych przez lustro marionetka wyraża zgodę dwa drony Pana Boga zawisły nieruchomiejąc wyczuwam strach
  13. brzydota chemii i kwik łez kurtyna spada a tam człek ciekawość, bajka, budzik gra już czas do pracy, może nie
  14. @Waldemar_Talar_Talar dziękuję
  15. @bazyl_prost myślę, że tak
  16. kawałki gubią mnie gest, słowo, wzrok rozsypane części połączyć pragną się krew przyśpiesza budzik wzrusza i do tańca rwie wierzchołek bliski jest jaka góra, taki zjazd a w piekle ognia brak w pustych dziurach wyją wilki hula wiatr
  17. obudzone instynkty ciężko ukryć za wchodzą drzwiami, oknami idźcie grzecznie spać
  18. płacz, przydarzyło się przywilej, wiele lat zjawa rzadka, rarytas
×
×
  • Dodaj nową pozycję...