Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Aleszummm

Użytkownicy
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Aleszummm

  1. Aleszummm

    TY

    TY Chciałbym twe oczy tak zbłękitnić Aby pachniały malinami A rysy twoje tak ozdobić Jak Tatry zdobią się Rysami To nie pojęta jest zasłona Gdy srebrną nocą blask ciemnieje Przymknięte oczy moje widzą Gdy wiatr już tylko tobą wieje Już tylko księżyc w złota nowiu Już tylko myśl krążąca wzlata Tak jesteś blisko i daleko Treść twoja jest tak jak treść lata I już nadchodzi twój poranek Mój świt się z twoim świtem splata Jaki najbliższy jest przystanek Gdy świat jest tobą pięknem świata.
  2. Aleszummm

    WRZESIEŃ

    Wrzesień nieważny rok Nie pamiętamy oboje Jesień a jasny mrok I dłonie twoje Uśmiech nieważny czyj Światło spojrzenia A może deszcz już mżył Na do widzenia Przygasłą liczbą domu Brama zamarła Dlaczego tętni w skroniach Pustka odgadła I pozostałem sam Przy biurku z telefonem A tylko siebie znam W pokoju z przedpokojem Telefon mój posiada Dziewięć numerów I nagle ktoś powiada Tu mówi zero Więc spoglądałem w tło Czy się coś mnoży przez zero A usłyszałem głos Nie ma takiego numeru Spojrzałem w lustro Szukając ciebie A odnalazłem pustkę Samego siebie I ten sam wrzesień Nieważny rok Ta sama jesień W zapadły mrok
  3. Barwą poorane pola i zroszone mgłą Szachownicą złotopola Iskrzą się i mżą Płyną na wskroś przedumane Szafirowe skry Wdzięcznie śmieją się nad ranem Tobą słone łzy Listopadem słońce wpada Do mej duszy mdłej I podążam twoim śladem Diabli wiedzą gdzie Także diabli wiedzą po co Słońcu skradłaś tło Stąpasz nago nogą bosą W mego życia dno Wszak orlicą wzbijasz niebios Lazurowy hymn I spoglądasz złotem w srebro Tego wiersza rym A utkałem cię niebogą W mrzonce bajki swej I ziściłaś łan nad drogą Złotolistnym tchem Tłum zalewa me ognisko I chichoczą sny Tak daleko jesteś blisko Deszczem perlą mgły Na zachodzie moich pragnień Kroplą się i lśnią Łzy gaszące tlące żagwie Obumarłą skrą I wieczory już nie łudzą Barwami z przed lat Może kiedyś się obudzą Wiosny z poza krat Może tobą zamigocę Jawą i we śnie Tylko diabli wiedza po co Tylko diabli wiedzą gdzie.
  4. Tyle napisałem wierszy Aż żal mnie bierze Co powiedzą krytycy Czy szczerze? Tematy biorę z rękawa Jak wedle stawu grobla Zbliża się slawa Krok do Nobla. Krok do Nobla W oku łza Krok do Nobla Może dwa.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...