Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Tomasz_Biela

Użytkownicy
  • Postów

    4 300
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez Tomasz_Biela

  1. wcześniej nie pomyślałem bo byłbym na liście sam wśród niechętnych przyszli wbrew zajęciom które obrastają czas nieuleczalnym trądem stąd nie mają co robić nie wiedzą teraz jest okazja sporo ateistów i wiernych od cudzych przekonań powietrze oddycha ich wolnością bez jej prawdziwego oblicza szum w morzach trudu nie potrafię czuć się samotny zawsze jest ktoś od dokuczania nigdy stop wydostańcie mnie z waszej zazdrości skoro spoglądamy na siebie tu i teraz nie tam nie gdzie indziej
  2. poemat nic dodać nic ująć nie czytałem daaawno Ciebie oj dawno to jakbyś nie Ty ale wiem ze Ty boś zawsze mądrze pisała bywaj
  3. pamiętasz mała pierwsze oddzielnie wakacje oddzielne wakacje z tobą kiedy ty pozdrawiałaś ode mnie strumyk w Lipowej ja lato miałam w mieście (to wtedy złamałam rękę w nadgarstku) w małym pudełku wyścielonym trawą trzymałam biedronkę - substytut (zginęła podczas sobotniego prania) poburzowy deszcz rozjechany tramwajem pachnie na pewno inaczej niż tu mówiłaś przez telefon i o tym że tam parują drzewa a u mnie chyba asfalt no i to tyle moich uwag chcesz to coś zrób z nim bywaj
  4. a co? a dużo uśmiechu i podziękowań ;) bywaj tekst ... hm ... może nie ulegnie zmianom.
  5. wcześniej nie pomyślałem bo byłbym na liście sam wśród niechętnych przyszli wbrew zajęciom które obrastają czas nieuleczalnym trądem stąd nie mają co robić nie wiedzą teraz jest okazja sporo ateistów i wiernych od cudzych przekonań powietrze oddycha ich wolnością bez jej prawdziwego oblicza szum w morzach trudu nie potrafię czuć się samotny zawsze jest ktoś od dokuczania nigdy stop wydostańcie mnie z waszej zazdrości skoro spoglądamy na siebie tu i teraz nie tam nie gdzie indziej
  6. spuszczona charakterem zmęczonych słoni najchętniej by odpadła w spokoju obok kłów i czaszek kory drzew obok a i tak na bok
  7. za mało oddechu ja stanowczo bym zrobił inaczej i przepraszam jednocześnie za tak drastyczne nożyczki to jest indywidualna moja zmiana ///////////////////////////////////////////// masz dobry humor bo całuje twoje usteczka i pieszczoty czytam cię nimi ach cudowna ty mi świat pokazujesz czarujesz spojrzeniem słowem czynem jak dzień się budzi i słonko ukazuje najpóźniej rano o świcie i gdy zmierzch budzi sowie oblicze moja słodka sielanka ///////////////////////////////////////////// bywaj
  8. prozowaty opisowy kawałek szkolisz się w tym coraz bardziej czytałem z zainteresowaniem a oczy nie bolały od dziwnych enterów jakich (choćby) ja używam ale jak kto woli ;) good job Bielaczek :* bywaj
  9. czym jest parodia albo dramatyczna parodia jak kto woli nazywać drastycznie lub ostrożnie z wolna do woli może ma śmieszyć załóżmy widok lalek w wannie z brudną wodą po 5 letnim chłopcu który (prawie) nic nie popełnił a jednak dramatyczne fakty pourywanych rąk wyrwanych włosów cięcia ostrym narzędziem ale przecież tak dla zabawy oczyścił się z grzechu którego nie był świadom wyszedł w stanie nienaruszonym czego nie można powiedzieć o czymś wstecz za nim więc przeświadczenie jest parodią doświadczeń których uczymy się patrząc na inwalidów zdrowego rozsądku
  10. wyświecone oczy ostrzę > poszukaj czegoś bardziej obrazowego w rodzaju zaświetne o krawędź księżyca nikt nie widzi gdy ze skroni zdejmuję pieluchę światopoglądu nie patrzą ciałem - to starczy gdy zdejmuję ze skroni pieluchę światopoglądu na bezdrożach tożsamości w nocy z twarzą ku niebu błądzę wzniosłość pytań pożarła inflacja strumień świadomości przebił się przez skórę szukam tylko znaków kolejnego świtania w efekcie widziałbym wiersz tak : zaświetne oczy ostrzę o krawędź księżyca nie patrzą ciałem - to starczy gdy zdejmuję ze skroni pieluchę światopoglądu na bezdrożach tożsamości błądzę nocnie z twarzą ku niebu strumień świadomości przebił się przez wiele moich skór szukam tylko znaków kolejnego świtania jak chcesz popracuj jeszcze nad nim ... bywaj
  11. miło że nic nie masz do zarzucenia co do mojej obecności albo i nieobecnosci teraz przeżywam nieco stan nirvany także ograniczam się niestety do (jedynie) wstawiania wierszydeł cieszę się że w ogóle się pojawiłaś bywaj Bielaczek :*
  12. może i mają klawe ... ja tam pudlem nie chciałbym być to nie moja natura psiego człowieczeństwa - jakkolwiek paradoksalnie to brzmi dzięki bywaj
  13. zabitym stanem tematu wiersza zabitym czym chce czytelnik żeby był zabity dzięki za słowo bywaj
  14. ludzie jako masa to i tak larwy także porównanie do psów jest całkiem niegorźne ludzie nie pasują do człowieka i tyle na ten temat dzięki za opinię bywaj
  15. ...pies był prawie taki jak człowiek którego znałem tylko z innej gliny... codziennie leżysz zabitym mlaskając z nudów niańczony za każdym skomleniem (uwielbiałeś pudle) nie wyrzucany nigdy na bruk ślinisz się z radości kąpany w brodzikach pianą wyższości pęczniejesz zmieniłeś się po wyjściu ze schroniska; rasowy różnisz się od kundla życie na ulicy nie jest takie proste jak się wyszczekuje
  16. zerknij czasem na dłonie jak zimny strumień wody rano gdy oczy przelewają kłótnie do wspólnego współżycia wieczorem jedna ze stron pod pomyłką gorącej wody ostatniego dotyku wyparzyła ranę rozstania * nie przestawajmy kontrolować temperatur utrzymania przy szczęściu jakie by nie było zawsze jest innego stopnia krany również się psują dopiero wtedy odkręcamy dopływ żalu do serca
  17. tyle napisałem o ludzkich peryferiach zachowań dochodząc do zabytków gdzie budować trzeba w przewrażliwionej pamięci wszystko można spamiętać zresztą potocznie doganiać nasze siły które pracują dorywczo budynek który nie jest dokończony staje na niedomówieniu zabytek architekt jest już w innym miejscu
  18. beznadziejny rewolwer z beznadziejnym magazynkiem
  19. urban nigdy nie myślał zawsze budował urbanizacja nigdy nie była konstruktywna zawsze brała udział w dyskusji nigdy nie unosiłem się na błędach zawsze obciążony poniżeniem planujmy z góry dół powstanie sam
  20. no nie powiedziałbym :( ale skoro ty zawsze możesz liczyć no to ja się też z tym liczę że tak sądzisz... bo chyba same bzdury wypisuję :/
  21. dzięki za własną wersję skoków ciśnienia ;) ja wolałem tak wtłoczyć wersyfikację bywaj
×
×
  • Dodaj nową pozycję...