Maria_M

Dziękuję Sylwestrze :)) Co do reszty: to ile nas tu jest, każdy mógłby po swojemu opisać samotność, (tak jak np. miłość) każdy widzi ją inaczej, indywidualnie, proszę uszanuj moje odczuwanie. Wiersz nie jest ankietą kto za, a kto przeciw. Jest napisany bez znaków interpunkcyjnych, bez wielkich liter. Jeżeli stał się dla Ciebie inspiracją, to bardzo mi miło :))) Pozdrawiam.

Witaj Jacku:) Nikt się nie musi ze mną zgadzać, bo to jak zauważyłeś jest Moja samotność, tylko moja, tak ją postrzegam i mam ku temu pełne prawo. Jstem pewna, że nie ma na ziemi człowieka, który by nawet przez chwilę nie czuł się samotny. Samotność jaką opisuję, nie jest ani smutna, ani niszcząca, ani przygnębiająca. Wczytaj się w wiersz i spróbuj zrozumieć. Pozdrawiam.

Czarek, ja cały czas jestem, tylko w różnych miejscach. Dziękuję:))

Witaj Iwonko:)) bardzo dziękuję i pozdrawiam

@hiamon @Liryk @Czarek Płatak @bajaga1 Bardzo dziękuję:))) pozdrawiam serdecznie❤️

Dzień dobry Justynko, jak siemasz? Bez przesady z tym zachwytem. Pozdrawiam serdecznie, buziaki:))))

Dziękuję za miłe słowa. Witaj Polman:)))

Witam Magdaleno:)) Mamy takie same awatary, niesamowite. Pozdrawiam serdecznie.

Ja się też Siostro za Tobą się stęskniłam. Przytulam i ściskam❤️ Dziękuję:)))

cudowna samotność - panna melancholia pachnąca makami gorącego lata w liście brzóz ubrana jak królowa strojna ponętna dla oka poezjo skrzydlata niebezpiecznie piękna zwiewna kusicielka wulkanem i głazem będąca na zmianę przestrzeń niedościgła samotnica wielka uzdrowienie duszy pogrążonej żalem wieżo z kości słoniowej domie lawendowy otoczony magią niedościgłych myśli przybytku wewnętrznej nadziei i wiary co potrafisz wzniosłą wyobraźnię wyśnić najczystsza najmilsza wsławiona czcigodna można czy niemożna damo z wielkim dzbanem w radości i smutki naprzemiennie hojna moja samotności - kyrie elejson amen

Czytałam, komiku:))))))))

Po co się za życia wieszać, niepotrzebnie go umniejszać :))

A on jest dalej księciem, tylko na brzuchu wzdęcie. Dziękuję:))

Dodałabym: magiczny:)

Dzisiaj u mnie też cały dzień padało. Pozdrawiam :)

Słucham i się uśmiecham:)) Dziękuję i pozdrawiam.

Nawet tej chwili poświęciłam wiersz https://poezja.org/utwor/163951-w-ogrodzie-deszczowych-dni/

Ja co ranek parzę:)))

Oj, trzeba koniecznie:)))))

Może, ale nie musi:))

Witaj Wjola, w końcu pokazałaś twarz:)) Pięknie przemyślane haiku, chociaż nie przepadam za tą firmą.

ona mu zbrzydła albo spowszedniała już jej nie kocha a kochać powinien głaszcze jej włosy żeby dłużej spała trzyma w objęciach skostniałych prawideł przed laty miłość obiecał i wierność ono to samo wyrzekła - naiwna a teraz kwitnie jego obojętność przez którą ona też stała się inna co było cudem i zauroczeniem kręci się piątym niepotrzebnym kołem złamanym dyszlem i dachem dziurawym z dużym przeciekiem pod rynną na dole na jednej tacy układają myśli każdy z osobna i na własną modłę ona mu lepszej przyszłości nie wyśni jest dla niej zbędnym bezgarbnym wielbłądem a mimo wszystko karawana jedzie chociaż brakuje wody na pustyni wszyscy wokoło znajomi sąsiedzi z zazdrością patrzą na dzieło idylli

Wiersz piękny, a stan jaki opisujesz bardzo niebezpieczny. Oby to nie była mgła emocjonalno toksyczna. Pozdrawiam serdecznie, buziaki:))

@ania mila milewska @Nieznajomy Niewidzialny @Bogdan Brzozka Bardzo dziękuję:)) pozdrawiam serdecznie:)

Ładna piosenka. A nawet bardzo ładna:)))