Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Krzysic4 czarno bialym

Użytkownicy
  • Postów

    4 767
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    39

Treść opublikowana przez Krzysic4 czarno bialym

  1. Mega fajny pomysl na piekny wiersz nie skromnie zazdroszcze :D ALEE jesli moge dodac moje trzy grosze wyboje zycia ja bym napisal nie wiem czy to po polskiemu ale tak mi sie jakos lepiej czyta :d pozdrawiam super wiersz
  2. Dziekuje za wrazenie i trudno sie nie zgodzic ze stweirdzeniem "ale im kto mial lepsze zycie, tym ciezej mu umierac" nawet gdy cos boli czlowiek ma jeszcze nadzieje ze przestanie i dalej bedzie korzystal z zycia lub jak napisal Marek "chocby tylko by popatrzec sobie ". Jeszcze raz dziekuje za czytanie i komentarz. i serduszka tych ktorzy byli ale sie nie ujawnili ;)
  3. Niestety też przyznaje ze wybija mnie ten wers z rytmu czytania. I jakoś w mojej opinii dzwonię odstaje od reszty wiersza, Ale.moze taki zamysł autora.
  4. Super nie masz za co miło cie gościć :)
  5. Chciałbym by u mnie też tak było Przy kawie wygrzać swoje kości Czerwony śnieg słońce roztopi I wiosna znowu bedzie gościć
  6. Na szczęście cierpię na amnezję Ciągle odkrywam guzik z drżeniem Choć wiosen już minęło wiele Ona wciąż dla mnie jest jak prezent
  7. Się zgodzę z koleżanką do tych pazurków i drapania poza tym podobasie
  8. Prosty chłop w kierat nie da rady (Fajny ci wyszedl oksymoron) On przecież ma za duże łapy I do przemocy pewien polot Z nim możesz wieść szczęśliwe życie Przez długie wspólne wasze lata Lecz nie dziw się ze klepnie w tylek I czasem zginie mu wyplata
  9. niby prostego chce wacpanna lista wymogów przy tym długa niestety życie to nie bajka więc powiem krótko to sie nie uda
  10. Odkryć na nowo tajemnicę schowaną, za bluzki guzikiem, za przyspieszonym biciem serca, rwanym oddechem i dotykiem.
  11. Dziękuję Janku z tym "ma" bardziej mi wers leżał. A co do bez sensu to już poprawiam dziękuję za czytanie i cenne uwagi :)
  12. Bardzo dziękuję to wiele znaczy
  13. No to zamienia się w pszczółkę i poprawiam dziękuję za wszystkie uwagi :)
  14. Dziekuje za czytanie i podobanie
  15. Poprawione dziękuję
  16. Czasem malutki drobny uśmiech zastąpić może piękne słowa nic przecież więcej nie potrzeba by go do serca swego schować
  17. Dziękuję @Deonix_ miło że udało mi się ciebie zaskoczyć. Choć jeśli patofizjologizne skojarzenia dobrze cię prowadza to zaskoczenia nie powinno być aż tak dużego na końcu ;)
  18. Krzysic4 czarno bialym

    pod topór

    U kata topór w ręce lśni, a głowa ma na pieńku Czy się pogodzić z losem złym? Czy walka jest bez sensu? Choć szanse marne widzę sam zdrowaśki szybko sypię pomimo tych związanych łap nie poddam się, wciąż żyję. I nagle się światełko tli otula ciepłym blaskiem ktoś krzyknął, potem zemdlał ktoś na łeb rzucono płachtę. Czy martwym jestem? Czy żywym ja? Myśl się telepie we łbie. Gdy słyszę" mój ci, mój ci on" udało się, żyć będę. Gdy jednak płachtę zdjęli mi świat stanął na mej głowie zamiast anioła stała zła. Zielona żona Fiona "Tak łatwo nie wywiniesz się huncwocie ty nikczemny Do domu!! Sprzątać trzeba iść!!" Ogr poszedł uśmiechnięty i tak zakończyć bajkę tę nie będzie chyba błędem bo wiersze ogra przecież wiesz kończą się happy endem
  19. Dziękuję Waldemarze. Co do zakończenia Luule jest najbliżej chyba ze wszystkich
  20. Dziekuje Mario ale tak go zostawię :)
  21. Dziękuję Janku poprawiłem rytm z korektami @Jacek_Suchowicz Co do ostatniej zwrotki jeszcze się zastanowię bo musi się rwać. Dziękuję @Luule za czytanie i interpretacje odebrałaś go tak jak chciałem. Co do końcówki jesteś bardzo blisko pokombinuj jeszcze troche. Bo miały odstawać bajago dziękuję za czytanie i serduszko @kot szarobury Bo czasem życie różnie potrafili zaskoczyć pozdrawiam i dziękuję za komentarz. Co do ostatniej zwrotki jak już pisałem wyżej musze sie zastanowić ale taki był zamysł by trochę się rwała
  22. powietrze w płucach tlen i krew z mozołem się unoszę jak długo jeszcze radę dam czy o coś mogę prosić dałeś więcej niż można chcieć przyjaciół synów żonę spełniłeś nawet dziecka sen a ja wciąż o coś proszę szczęście na kredyt dałeś mi bez kwitów i poręczeń czerpałem z niego ile sił czy można pragnąć więcej a jednak klęczę u twych stóp i nie śmiem podnieść wzroku szepczę choć w płucach brak mi tchu odeślij mnie z powrotem
  23. lepiej z uśmiechem do życia podejść niż się przejmować byle kłopotem
  24. Można patrzeć na życie przez widmo doświadczeń można także jak dziecko z głową w chmurach marzeń Każdy dzień można przeżyć jak coś odrębnego tylko trzeba odwagi by przełamać swą niemoc
×
×
  • Dodaj nową pozycję...