Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Mariusz_Panek

Użytkownicy
  • Postów

    24
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mariusz_Panek

  1. My ciągle wzajemnie się kochamy I w sercu miłości nie zatrzymamy A choć przyjdą do nas czarne dni Uznamy, że to się tylko śni Okno na świat zostanie otwarte Więcej niż skarb będzie warte Tyś ogniem mej umęczonej duszy Wodą czystą w czasie suszy Tarczą, opoką, ostoją Złe moce tak bardzo ciebie się boją Pytając o życia niepewny cel W oddali widzę postaci niewinności biel
  2. Serce złamane na pół przed wieloma laty Dziś nasza miłość to dwa różne światy Uczucie, które miało być jak ocalenie Zmieniło życie w wielkie cierpienie Nie ma już miejsca dla ludzi takich jak my A wielkie plany na przyszłość to tylko sny Nic nie poradzą już łzy od lat wylewane Na tym świecie serce nie będzie pokochane Zapamiętać możemy tylko dobre chwile Jednak nigdy nie dowiemy się ile
  3. Tak wiele uczuć w życiu już znałem Ale tylko ciebie naprawdę pokochałem I chociaż od losu tak mało mam To jak każdy nie chcę dłużej być już sam Wszystko co od lat w sercu swoim noszę A dziś o prawdziwą miłość proszę Stałaś się dla mnie całym światem Jedynym pięknym czerwonej róży kwiatem
  4. I chociaż za oknem oczom już kłania się Marzec W oddali i mroku kroczy zabłąkany starzec Kto ujrzy choć raz jego wzrok Temu już na wieki pisany jest mrok Nie wiem czy to śmierci przeklęty stwór Lecz gdy go spotkasz przed Tobą pojawi się mur Może przed demonem uciec dzisiaj się uda A może to tylko życia bezsensowna ułuda Twe serce wielką ma w sobie potężną moc To właśnie ono pomoże pokonać tak ciemną noc
  5. Odchodzę i nie wrócę już nigdy więcej Dziś wiem, że zawsze samotne będą moje ręce Od życia dostałem szczęścia o wiele mniej I w gęstym mroku na skraju świata tkwi złamane serce Nie szukam już każdego dnia miłości na siłę To droga bez powrotu i każdego dnia na nowo szukam gdzie uczucie miłe
  6. Dziś ponownie ruszam za miłością w świat Uczuć naprawdę pięknych szukam już od lat Sekund wiele życia mego tak cierpiałem I w jednej krótkiej chwili tę osobę pokochałem Razem możemy przed siebie ciągle gnać Nigdy więcej nie będziemy tylko w miejscu stać Zapamiętaj te piękne niezapomniane dni Czujemy już co głęboko w sercach naszych tkwi
  7. Ja się nie gniewam krytyka jest potrzebna więc z góry dziękuję
  8. Serce otrzymane od świata przed wieloma laty Dziś nie rozkwitnie jak na wiosnę kwiaty Moje życie ma dwie strony medalu Jedno pędzi natomiast drugie ciągnie się pomału Nie wiem już naprawdę kim mam być I w jakim ciele do końca świata żyć Na niebie jestem jak drobny pył To od mojej osoby zależy jak długo będę żył A gdy nadejdzie już mego blasku czas W nowym miejscu czas połączy znów nas Wszystko umiera i znów się rodzi Wiem jednak, że nie o śmierć tutaj chodzi Życie to prawdziwy i delikatny losu dar Dbaj co dnia o szczęście bo to nie jest magiczny czar
  9. A kiedy Twe oczy dopilnowały by Słońce za horyzontem zaszło W jednej krótkiej chwili na zawsze zgasło Obudzić je możesz tylko szczerym uśmiechem Tak żeby już nigdy życie nie było pechem
  10. Dziękuję z całego serca za pomoc a wiersze z formą grzecznościową są dedykowane dla mej miłości więc sądzę, że forma grzecznościowa na miejscu.
  11. A mam jeszcze prośbę czy może Pan mi napisać co źle zrobiłem w innych wierszach bo ciężko jest samemu się krytykować będę bardzo wdzięczny.
  12. Przyznaję za dużo zaimków osobowych a z dużej litery jako forma grzecznościowa.
  13. Ponury starzec symbolizuję wszechobecną postać śmierci
  14. Dziś przestrzenią mego życia jesteś Ty Tylko przy Tobie jawą stały się sny Widzę wszędzie Twą ciekawą postać Słowo tylko jedno pozwoli w sercu Twym zostać Nowe dostałem od losu życie A mimo braku chęci marzyłem o nim skrycie Przez drogi wciąż kroczę wyboiste To tylko w Twym sercu odnalazłem uczucie złociste
  15. Dokąd dziś zmierza ten świat My ludzie niszczymy go już od wielu setek lat Istota piękna pozbawiona od wieków o pomstę woła Szkody wyrządzone są poniżej ludzkiego czoła Nie widząc szkody planecie wyrządzonej Dostrzegamy tylko stratę mieściny upragnionej Niech człowiek wyobrazi sobie w przyszłości obecny świat Szary i brudny gdzie nie będzie rosnąć żaden kwiat Starajmy się zmienić na życie prostsze Nasze wygody A przyroda zapragnie z Nami wiecznej zgody My wciąż tylko zabijamy planety dzieci W miejscu nieskalanej natury dziś pozostały po ludziach śmieci
  16. I chociaż za oknem oczom już kłania się Marzec W oddali i mroku kroczy zabłąkany starzec Kto ujrzy choć raz jego wzrok Temu już na wieki pisany jest mrok Nie wiem czy to śmierci przeklęty stwór Lecz gdy go spotkasz przed Tobą pojawi się mur Może przed demonem uciec dzisiaj się uda A może to tylko życia bezsensowna ułuda Twe serce wielką ma w sobie potężną moc To właśnie ono pomoże pokonać tak ciemną noc
  17. A wszystko co dziś w sercu moim mam Kochana bez żalu tylko Tobie dam Miłość w sercu mym od lat już ukryta była Jednak przy Twej osobie na nowo ożyła Oddech i serce oddaję z nadzieją na lata I tylko u Twego boku pojadę choćby na koniec świata Twój uśmiech mi dziś już wystarcza A Twe gorące uczucia są dla mnie jak niezniszczalna tarcza Dla Ciebie moja miła wciąż trwam To dzięki Twej pięknej miłości nigdy nie będę już sam Gwiazdy w oczach Twych wieczoru każdego gasną A mimo tego wszystkiego w mym życiu oczy moje nie zasną W jednej tylko chwili odnalazłem w swym życiu cel istnienia Wiem jednak, że w życiu wszystko się zmienia Unoszę więc swą głowę ku zachodowi Słońca I modlę się by Nasza miłość nie miała końca
  18. Serce moje dziś całe uleczyłaś A po kilku już chwilach moje życie odmieniłaś Ty jedna na zawsze pokochałaś W trudnych momentach wciąż u mego boku stałaś Twe usta słodyczy przez lata tak pragnące To dla nich dla Ciebie z miłości gasło Słońce
  19. Na czym polega miłość o niej rzadko już mówimy Czy jest wstydliwą sprawą lub może się wstydzimy Serce co dnia gotowe jest do trudnej drogi A los tak niesprawiedliwy śle kłody pod nogi Są jednak na tym świecie ludzie uparci I tylko oni prawdziwej miłości są dziś warci Uczucie to nie jest do lasu wycieczką To słuszna droga przeszkodami usiana jest więc wyprawą i przed samotności życiem ucieczką Nie pytaj więc zatem co zrobić gdy wiosną lub latem anioł trafi Cię strzałą Podążaj jej śladem znajdź w ludzi tłumie tą miłość wielką i małą Ciesz się uczuciem w wielkiej radości A uśmiech w sercu niech zawsze już gości
  20. Gratulacje naprawdę ten wiersz mówi o kraju i rządzie. Dodać więc mogę tylko brawo, brawo, brawo są ludzie widzący rządzących błąd jednak brak im odwagi by wysłać ich przed sąd.
  21. Poezja tak wielka mnóstwo ma twarzy Dziś jednak pamiętaj, że mało kto o niej marzy Potrafi ucieszyć lub zabrać nadzieje I pokazać innym co w Twym sercu się dzieje To wszystko w ludziach głęboko skrywane Spokojnie wciąż czeka by zadać lub uleczyć ranę Ona ostoją i delikatnym urokliwym kwiatem Nim ruszysz tą drogą zastanów się zatem A choć wielu tworzyło i umierało dla niej Sztuki tej nigdy nie zostawiaj samej Piękno tak trwałe odchodzi dziś w mrok Człowiek już zapomniał co znaczy rok Przed telewizorem już oczy swoje wypalamy Bo w tej ponurej przyszłości nic już nie mamy Świat już zapomniał co w życiu szczęście wcześniej dawało A bez przyszłości świata jest stanowczo za mało Obudźcie się ludzie witajcie nowe, lepsze dni I nie uważajcie, że to się tylko śni
  22. Życiem moim jestem już znużony I co dnia czekam na losu mego wrony Serca nie mam już pięknego A dziś proszę na pożegnanie powiedz mi coś miłego Czas mój płynie nieubłaganie A serce wciąż puste zostanie Nie ma miejsca dla mnie na tym świecie Szczęście moje było tylko przy tej jednej kobiecie Chciałbym spotkać ją w przyszłym życiu Jednak teraz wszystko oglądam w ukryciu Kiedy łzami już wypełnię cały świat Bóg połączy wtedy Nas na wiele lat Do tego droga jest jeszcze daleka Chociaż wiem, że ukochana tam już czeka Co dnia wołam pod niebiosa kochana Ponieważ bez Ciebie w mym sercu rana
  23. Moje serce nie chce dłużej tak Gdy dokoła uczuć pięknych brak Miłość twoja nie zapomni I pozostaniemy w niej niezłomni Każdy oddech, serca bicie W jednej chwili zmieni bardzo twoje życie Zapamiętaj uczucia kiedyś okazane Słowa szeptem tobie wyznane Nie wątp nigdy w siłę miłości I strzeż się bardzo wielkiej samotności Poznaj dzisiaj swoje przeznaczenie A swe smutki, żale odeślij w zapomnienie Niech życie będzie otwartą księgą Piękną, kolorową uczuć wielkich wstęgą Pamiętaj moje słowa ich już nie powtórzę Nawet gdy samotnie będziesz stać przy murze
  24. A kiedy serce moje znowu umiera Miłości i szczęścia łzy z z życia zabiera Dalej już pójdę przed siebie sam W pustce tak czarnej teraz już trwam Tam będę samotnie wciąż stać Prawdziwych uczuć nie będę mógł znać Głupio zacząłem i tak też skończyłem I przez to też Twe serce bardzo zraniłem W Twych oczach dziś widzę tylko cierpienie Po wszystkim tym zatem dopada zwątpienie Nie godny Ciebie już dzisiaj zatem Nie będę się bronił a Ty chłostaj mnie batem Słowa tak miłe których było Ci brak Nie powiedziałem bo nie wiem już jak Łzy z mojej winy płyną z Twych oczu w dół I nie powiem już nigdy co do Ciebie żem czuł Nie mogąc przeprosić odsunę się w cień A Ty bądź szczęśliwą witając nowy dzień
×
×
  • Dodaj nową pozycję...