Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Basia_Malic

Użytkownicy
  • Postów

    119
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Basia_Malic

  1. @Jerzy_Edmund_Sobczak zastanawiam się dlaczego nie w tonacji de-mucha :))))
  2. Przystanęłam na chwilę opodal Kurierka patrząc na parokonkę panny Izabeli I myśląc jak się lud warszawski weseli Kiedy co wieczór śpiewa piękna Zimajerka I spoglądam uważnie czy w przechodniów tłumie ktoś dobrze mi znajomy tutaj nie przechodzi I spostrzegłam jak Rzecki Stachowi dowodzi że umieścił swe serce nie nazbyt rozumnie Obecnie też stanęłam przy tym samym skwerze Piękno nowej Warszawy z postumentu chłonę Sklep Stacha na Krakowskim, choć inny poznałam Słucham dzwonów zegara na zamkowej wieży Wiedząc , że w niepamięci ludzkiej nie utonę Przystanęłam na chwilę i tak już zostałam
  3. @Andrzej_Wojnowski Wiersz zyskał po uwzględnieniu poprawek Ali. Przegapiona chwila a czasu się nie cofnie. Pozdrawiam serdecznie:))
  4. @Waldemar_Talar_Talar Dziękuję za miły komentarz :))
  5. @ja_bolek Dziękuję,że mnie czytasz a portal niestety traktuje cudzysłów jak hieroglify Pozdrawiam serdecznie:))
  6. @Alicja_Wysocka Alu miła już poprawiłam ale teraz już wiem, że ten portal traktuje cudzysłów jako hieroglify. Pozdrawiam serdecznie dziękując, że mnie czytasz
  7. Chcę wam zaśpiewać dziś przebój nowy Jak się wygłasza modne przemowy Na konferencji czy na odczycie Zawsze te same zwroty słyszycie Więc przemówienie jest bez efektu Gdy sprawa wcale nie ma aspektu Kiedy przemawia ekonomista Zaraz opowie rzecz oczywista Jak się nastawia na nowe tory Trzy gospodarcze wielkie sektory Więc ten państwowy i ten społeczny I ten co fraszką jest niebezpieczny O planowaniu centralach zbytu Już się zbliżamy do dobrobytu A choć w sektorach ruch jest wciąż senny Koniecznie musi być plan przestrzenny A gdy do końca wreszcie dobija Powie że mu się wachlarz rozwija Działacz społeczny gdy mówkę snuje To już na pewno coś postuluje Przyszłość maluje barwą różową I się nastawia długofalowo Wciąż deklamuje aż biorą mdłości O tej dzisiejszej rzeczywistości
  8. @halcia dziękuję za miły komentarz Pozdrawiam serdecznie:))
  9. @Annie_M dziękuję za miły komentarz, zastanawiam się czy warto dalej kontynuować moją poetycką przygodę na tym portalu Pozdrawiam serdecznie:))
  10. @Stary_Kredens dziękuję za komentarz ale pozwolę sobie nie zgodzić z Tobą apropo bryzy jakoby naciągniętego do rymu. Bryza czyli łagodny wiatr może występować nad rzeką a wiadomo Warszawa leży nad Wisłą i tu się wszystko zgadza. Tekst ma rym mieszany abab i posiada także rytm . Pozdrawiam serdecznie:))
  11. @Waldemar_Talar_Talar dziękuję za Twój komentarz to jest wiersz bardzo osobisty
  12. Idę wśród drzew ku wielkiej wodzie Gdzie się zatapia słońca płomień By w dziwnym znaleźć się ogrodzie Tam rosną cudne kwiaty wspomnień Wzrok po dzieciństwa błądzi kwiatach I wywołuje drogie zjawy Ojca i matki z tamtego świata I dom rodzinny w sercu Warszawy I zapachniały mi narcyzy Za płotem ciągną się parcele Z podmuchem lekkiej bryzy Budziły pierwszych uczuć wiele Tu niezabudki -kwiaty wierne Subtelną barwą oczy mi pieszczą A wśród nich -oczy filuterne Mojego Janka się niebieszczą Zebrałam wspomnień uschłe kwiecie I żal się jakiś czai skrycie Że wszystko mija na tym świecie Jak mija młodość, miłość, życie...
  13. nareszcie mogłam pogadać z kimś interesującym Wena Odchodzę bo straszne gnioty piszesz Nie marudź nic nie chcę słyszeć Nie słuchasz mnie wcale Nie zostaję Basia Staram się pisać jak mi dyktujesz a gniotów chyba nie produkuję Zarzucasz ciągle,że Cię nie słucham Krzywdzisz mnie bardzo jesteś świntucha Wena No co mnie obrażasz bo już nic nie powiem Dobrego niczego się ode mnie nie dowiesz Czymże mnie skusisz bym zostać zechciała Nie dasz rady a więc spadaj mała Basia Na mnie składasz wszystkie bzdety To nie jest cała prawda niestety Nie pamiętasz może jak zasnęłaś Wprowadziłaś w wersach moich nieład Wena Muszę odejść ale choć z oddali będę patrzeć Nieraz by warto uszu Tobie natrzeć Zostawię muzykę,niech ułatwia pisanie A poezja,być może już ze mną zostanie
  14. @maria_bard dziękuję za komentarz .Pisałam ten tekst pod wpływem impulsu i zakończyłam w tym momencie by czytelnik sam dopisał resztę. Istotnie początek może intrygować. Pozdrawiam serdecznie
  15. @maria_bard klimat dawnych lat bo tak istotnie było i nie wróci dobrze czasem wrócić do tamtych dni "z tomikiem wierszy" Pozdrawiam serdecznie:))
  16. Przy rzeczce urodziwej na skraju Krakowa gdzie dziwy nad dziwami owo miasto chowa w miejscu przez autochtonów Nową Hutą zwanym stał blok mieszkalny z płyty lecz podmurowany Ukryty wśród zieleni swą szarością błyszczy na lewym brzegu w morze toczącej się Wisły
  17. @Jacek_Suchowicz smakowity ten bigosik , pozbyłabym się mi z trzeciego wersu czwartej strofy ,zabrakło z trzecim wersie trzeciej strofy ,Pozdrawiam:))
  18. @Alicja_Wysocka Alu bardzo Cię polubiłam bo dzięki Tobie czegoś się nauczę. Tak sobie myślę, że Ciebie tez ktoś uczył, uświadamiał. Serdeczności dla Ciebie ślę :)*
  19. @Alicja_Wysocka smakowite strofy u Ciebie Alu. Pozdrawiam serdecznie:))
  20. @bess_enger wiersz poprawiony rymy pozbawione topora:)))
  21. @Alicja_Wysocka Alu kochana dziękuję za Twój drogocenny komentarz wiersz poprawiłam myślę, że zadowolę Twoje serce Pozdrawiam serdecznie Basia:))
  22. @marianna_ja dziękuję za sokole oko, poprawiłam
  23. Uważać na zdrowie muszę Czeka mnie tyle wydarzeń I nic z życia nie wymarzę Ech nigdzie dziś nie wyruszę Karty dawno są rozdane Ach jak trudno tą drogą iść Jaką zawiera dzisiaj myśl Mocą słowa przyodziane Od lekarza dziś przychodzę Ja taki zwykły przechodzień Emanuelu zostaniesz Szczęściem zwę poezji tej nić Erato wenę szkoliła Rymy wziąć jej pozwoliła Czekam bo warto dalej żyć Ej pozwól marzycielce śnić
  24. tym wierszem na jakiś czas rozstanę się z wami
  25. https://www.youtube.com/watch?v=CIu1aGgAOho A w ten wieczór tak piękny jesienny Czar się jakiś do serca mi wsączył Przez spojrzenie twych oczu promiennych Przez rytm tanga co usta połączył I przeniknął nas dreszczem rozkoszy Pięknem ciała zajaśniał mi blisko Melancholię jesienną rozproszył I wywołał kras twoich zjawisko Mały pokój przytulny i cichy Cud melodia wypełnia jedyna Już nektarem się perlą kielichy Gdy snop światła jest z lamp Alladyna Minął wieczór. Znów marzę w ukryciu Myśl wybiega w noc ciemną bezsenną Czy się gwiazdą zapalisz w mym życiu Czy też baśnią mi będziesz jesienną ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...