-
Postów
1 997 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Treść opublikowana przez Maciek.J
-
@Bronisław_Muszyński na e-skwerku ,,lubi,, nie oznacza głosu każdy kto wejdzie pod link tego sonetu zobaczy,że został wyróżniony Facebook to potwierdza.
-
@Bronisław_Muszyński nie podam ci adresu tego forum bo byś tam nabrudził jak tutaj. Człowieku,skoro odszedłem z twojego forum na własną prośbę to przyjmij to raz na zawsze do wiadomości i odczep się ode mnie i moich utworów. Miej swój honor i nie zadawaj się ze mną skoro nie opierasz PiS-u ale nie obrażaj tych,którzy tę partię poważają. I ostatni raz proszę -odpuść te ataki na moją osobę nie chcesz mnie znać to przestań mnie zaczepiać i pisać durnowate odwetówki bo to nie są komentarze na poziomie. A moje wiersze i poglądy polityczne to moja prywatna sprawa dlatego raz na zawsze odwal się Bronisławie Muszyński ode mnie. Chcesz wojny ? to poszukaj sobie innej ofiary
-
@Bronisław_Muszyński nie podam ci adresu tego forum bo byś tam nabrudził jak tutaj. Człowieku,skoro odszedłem z twojego forum na własną prośbę to przyjmij to raz na zawsze do wiadomości i odczep się ode mnie i moich utworów. Miej swój honor i nie zadawaj się ze mną skoro nie popierasz PiS-u ale nie obrażaj tych,którzy tę partię poważają. I ostatni raz proszę -odpuść te ataki na moją osobę nie chcesz mnie znać to przestań mnie zaczepiać i pisać durnowate odwetówki bo to nie są komentarze na poziomie. A moje wiersze i poglądy polityczne to moja prywatna sprawa dlatego raz na zawsze odwal się Bronisławie Muszyński ode mnie. Chcesz wojny ? to poszukaj sobie innej ofiary Maciej Jackiewicz
-
Bronku Muszyński nie zachowuj się teraz jak oPOzycja rządowa. Skoro nie chcesz być ze mną na stopie nawet koleżeńskiej to zostaw mnie w spokoju i nie nękaj odwetowymi wpisami za to,że się ośmieliłem nie zgodzić z tobą na innym forum w poglądach politycznych. Przestań śmiecić pod moimi wierszami i bawić się w prowokacje bo pewnie za to byłeś niejednokrotnie zbanowany na licznych forach. Teraz atakujesz mnie i ważne osoby z rządu a nawet samego pana prezydenta. Opanuj się człowieku i zakończ to pieniactwo. Maciej .J
-
Bronku Muszyński nie zachowuj się teraz jak oPOzycja rządowa. Skoro nie chcesz być ze mną na stopie nawet koleżeńskiej to zostaw mnie w spokoju i nie nękaj odwetowymi wpisami za to,że się ośmieliłem nie zgodzić z tobą na innym forum w poglądach politycznych. Przestań śmiecić pod moimi wierszami i bawić się w prowokacje bo pewnie za to byłeś niejednokrotnie zbanowany na licznych forach. Teraz atakujesz mnie i ważne osoby z rządu a nawet samego pana prezydenta. Opanuj się człowieku i zakończ to pieniactwo. Maciej .J
-
po męsku to powinieneś milczeć Bronisławie bo nawet nie masz honoru pożegnać się z szacunkiem te twoje teraz odwetowe komentarze są teraz tylko komiczne i bezwartościowe właśnie ten mój sonet został wybrany wierszem tygodnia na innym forum panie Muszyński
-
tak pisze rozgoryczony dawny mój kolega który jeszcze mnie w zeszłym miesiącu pozdrawiał z otwartymi ramionami na swoim forum* ot dwulicowość nam się objawiła proszę państwa *nazwy nie zdradzę bo i tak już mnie tam nie ma
-
czy ty chcesz mieć znowu milicję co pałuje niewinnych ludzi może niech demon zła się zbudzi głosuj zatem na opozycję chcecie mieć znów ostre restrykcje bezprawne dekrety ze skóry tych od ekstra emerytury głosuj zatem na opozycję nie chcesz z prawdą wejść w koalicję wolisz być wciąż okłamywany z pachołkami Rosji pójść w tany głosuj teraz na opozycję
-
Cicha i święta noc i cały ten zaczarowany czas jeszcze płaczu nie słychać malutkiej dzieciny odliczamy jak zawsze do tej tajemnicy godziny nasz Emanuel narodzi się oto tutaj pośród nas a świat cały opromieni gwiazdy Betlejem blask pozdrowimy królów co przybędą z dalekiej krainy a czy my już jesteśmy gotowi i te nasze rodziny by zaśpiewać Dzieciątku kolędę z każdym wraz w tę niezwykłą porę gdy jest oznaczona godzina ta która rozmnoży się ponownie na lat tak wiele w czas przebaczenia kiedy darowana jest wina bo w naszych rodzinach jak w domowym kościele Jezus życie w ludzkich sercach wkrótce rozpoczyna dlatego ja połamię opłatek i z wami się Nim podzielę
-
Waldku dzięki za komentarz
-
tak Asiu ten kocha naprawdę kto kocha na zawsze
-
BARDZO dziękuję Joanno i również pozdrawiam
-
czarna noc jak okulary generała kwiaty nadziei rozjechane czołgami i wdeptane w ziemię teraz zamarzniętą zamiast koguta z Teleranka dekret który zabrania wszystkiego pośpij jeszcze córeczko zanucę ci jeszcze kołysankę zanim przyjdą i mnie zabiorą tatusiu czy to wojna a z kim ? ...
-
Takim dziewczynom jak ty powinno się pozwolić na pracę w tartaku albo w rzeźni... tam można ciąć sobie do woli ile dusza zapragnie... Bo wiersz to delikatna materia , to dzieło umysłu poety,który go napisał tak jak obraz,który nie wisi w galerii po to aby każdy mógł sobie do niego coś domalować albo wymazać...
-
Mariett nikt nigdy nie napisze idealnego wiersza bo nikt nie jest idealny a wiersz zawsze komuś się spodoba a innemu nie za bardzo skoro chcesz oceniać czyjeś wiersze to nie wycinaj ich i nie przerabiaj tylko komentuj i recenzuj -wycinką zajmowali się redaktorzy z urzędu cenzury tak trudno to zrozumieć ?
-
komentarz zgoda nawet krytyczny zgoda ale kroić wiersz może tylko autor czy byłoby tobie miło na moim miejscu ? chyba nie i nie ma o co się gniewać zwłaszcza,że ja się nie pogniewałem na ,, szatkowanie,, moich wierszy tylko wyraziłem na ten temat opinię Maciek
-
hmmm niezły limeryk tylko bardzo filozoficzny
-
@Marlett nie wolno kroić wierszy za wyjątkiem własnych cenzura też to robiła i została przeklęta a śmierć i życie to nasz chleb codzienny nie uciekniemy od jednego i drugiego
-
Raz wytworna pani z miasta Koziegłowy chciała sobie zafundować portret nowy jaką zrobiła zdziwioną minę gdy zamiast sztalug gość miał drabinę bo okazał się nim malarz ...pokojowy
-
Lekki jak puch szukał promieni słońca światła po drugiej stronie z nadzieją , że jeszcze coś się pozmienia głowa zmęczona życiem szukała cienia ciało uwięzione z sercem które wystaje z pustej kieszeni czy to czas zmartwychwstania kto teraz zrobi kolejny ruch spadał w otchłań piekieł na dno bezlitosny czas wciąż mózg pogania bierze wszystko i nic w zamian nie daje czy nadejdzie nowy dzień za zamkniętymi oczami mrok silne światło razi niewidzący wzrok który tylko śnił obce obrazy i koszmary wszystko powraca nadzieja do wiary a obie ku miłości choć ktoś policzył jeden na sto jeszcze silniejsze światło z tego świata powrócił już dobrze mamy go
-
@Marlett droga Marlett ja miałem na myśli mleczną drogę tę z kosmosu a nie dłonie zresztą nasze dłonie rzadko bywają białe wciąż czymś pokalane czyli dłonie nie mają w tym wierszu nic wspólnego z mleczną drogą tak to widziałem pisząc ten utwór dziękuję za odwiedziny
-
pamięci Wiktora Goriaczko
Maciek.J odpowiedział(a) na Maciek.J utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie płaczcie po mnie moje słowa pozostaną to ja z kartką do połowy zapisaną pożegnałem się zbyt wcześnie to Thanatos gonił mnie nieprzytomnie przez całe życie teraz mnie dopadł tak nagle i boleśnie nie płaczcie po mnie tylko żyjcie godnie abyśmy mogli się kiedyś wszyscy spotkać tam gdzie ja teraz zawitam i na zawsze zamieszkam gdzie świeci największa gwiazda samotny jak ten wyrzucony ptak z gniazda ale nie osamotniony zapisuję już kolejne strony na zawsze wieczne deszczu kroplami na białych chmurach gdzie nie potrzebuję niczego tylko popijam nektar nieśmiertelności nie płaczcie po mnie ja jestem pomiędzy wierszami w których opiewałem zwyczajne nasze życie które czasem jest jak bzdura tak niedorzeczne nie płaczcie po mnie i pamiętajcie o miłości -
O życiu pięknie i śmierci
Maciek.J odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
bardzo ładne przesłanie Waldemarze moje klimaty -
o rany znów cenzura bo mi wycinają mój wiersz a tak na serio : życie to choroba przenoszona drogą płciową tak też się mówi oczywiście tylko od nas zależy czy będziemy całe życie chorzy a wiersz zgadzam się - ciężki bo i nie lekka była jego inspiracja mi też jest niełatwo zrozumieć mojej Joanny D,arc już nie ma
-
twarz niebieskie słońce oczu zlewa się z niebem w jedną plamę przeszłości od której uciekam goniony przez utracony czas dłonie białe mleczna droga na szlaku do zamku wieża wymurowana z błędów zardzewiałym kluczem otworzę bramy piekła opalone nogi dwa patyki z których układam stos mojej Joannie Darc palenie zabija niech spłonę na popiół posypię głowę na znak pokoju za mgłą utkaną z pajęczyn przesuwam niewyraźną postać kocioł już dawno wygaszony parowóz odjechał po torach donikąd życie to nieuleczalna choroba śmierć złagodzi cierpienie zniknę zatopiony w widnokrąg bolesny