Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

luna_

Użytkownicy
  • Postów

    201
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez luna_

  1. do głosu doszło alkoholowe IQ
    skazujesz świat na więdnięcie tam gdzie obrócisz głowę
    literacko żując słowa i rzucając
    urojeniami na lewo i prawo
    pijaną zaborczą miłością katując poezję

    gnijący od środka ludzki odwłok
    skazujący bliskich na cierpienie

    nie znajdziesz tu moralnej nadziei
    jedynie wezwanie do sądu o zniesławienie


    dla k.

  2. zapadła noc i księżyc ją sierpem zagarnia
    podwładnym czyniąc niebo dla blasku- do świtu
    jak okiem sięgnąć białość cały świat ogarnia
    wlewając w oczy szczęście i chwilę zachwytu

    w oddali na miedzy przycupnięte wierzby
    odgradzają pola od wichru swawoli
    półmrokiem suną cienie nie straszne a gdzieżby
    w świadomość wplątały ciszę swojej woli

    biel świat wystroiła w księżyca poświacie
    śnieg skrzy pod stopami spacer to udręka
    lecz dla nich to podróż po cukrowej wacie
    zapatrzeni w siebie gdy on nagle klęka

    w spracowane ręce bierze dłoń kobiety
    przez chwilę coś mówi lecz nie słychać głosu
    na zmęczone palce wsuwa jej pierścionek
    cierpliwie czekając na odpowiedź losu

    i choć mrok wokoło nagle śnieg zabłyszczy
    tak że trzeba oczy odwrócić na chwilę
    nie to nie śnieg wcale to od nich tak iskrzy
    przyprószone śniegiem cudowne Motyle...

    Mamie

  3. rozkruszam w palcach zgliszcza dnia
    w istocie jaśnieje światło które napędza słowa
    tyle chciałabym powiedzieć...
    rozpocząć od nowa umieranie dla ciebie
    w pożegnaniach z samą sobą zewrzeć dłonie i myśli
    o nowych początkach

    jestem jak źdźbło trawy na wietrze
    pochylam się pod naporem emocji i rosnę do nieba
    wtedy kiedy świty pozwalają na wskrzeszenie
    bez ciebie zasycham i kurczę się jak jesień
    stopniowo zmierzając do piekła

    śni mi się ocean
    bezmiar wezbranych wód szumiący u bosych stóp
    jak wiara w przypływach i odpływach
    grzmi szaleństwem twojej nieobecności
    i obietnicą zmiany

    więc pójdę z jutrem
    jak dziecko

  4. nie uniosę
    posypały się ścięte włosy

    przykryte palenisko
    jak sterta zaschniętych liści
    posypana popiołem siwizna babiego lata
    wirują strzępy

    biegnij rozłóż ręce
    by zanurzyć się w pastelowych marzeniach
    lekko przechyl głowę
    wiatr myśli poderwie
    deszcz obmyje
    zapachem jesieni przesiąknięty
    oddychaj
    kochaj

    zapomnij wreszcie

  5. @maria_bard
    Napisz wiersz i wszystko będzie jasne, Pani moderator. Spróbowałam tu być jeszcze raz, ale niestety stare żale odżywają tu zbyt mocno. Jakie? Niewypowiedziane, bo po co i komu? Krzywakowi? Tobie? Polemizuj dalej z ludźmi, którzy chcą coś Ci powiedzieć. Najwyraźniej masz z tego jakąś emocjonalną satysfakcję. I proszę mnie w swoich wypowiedziach nie oceniać. Nie życzę sobie tego. Żegnam bez krzty żalu.

  6. Cytat
    maria_bard
    Forum to również użytkownicy. Jeśli użytkownik zgłasza problem
    należy mu odpowiedzieć ta samą drogą ,którą otrzymało się informacje,
    a nie na forum. Chyba są jakieś zasady. Zdarzyło się ,że poszkodowany użytkownik został potraktowany jak winowajca.Tyle wyjaśnień i nie zamierzam dalej roztrząsać tej sprawy.
    Z innymi problemami z pewnością też się nie zgłoszę.


    za Marlett. ja też.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...