Tłumacząc powyżej miałeś zapewne na myśli haikai, a nie odrębne hokku czy tanka (hokku + waki). Przyjęło się niesłusznie "haikiem" nazywać jedynie hokku - 5+7+5...
Piszesz, że ja się znam..? Większego głupstwa dawno nie słyszałem... Zacząłem cokolwiek pisać dopiero dwa / trzy lata temu, będąc już jakiś czas na emeryturze, ot tak, po prostu z nudów. Nie mając ku temu żadnego wykształcenia (warsztatu)... I tak to trwa...
Pozdrowienia i wpisz się kiedyś też u mnie...