
Ilkam_50
Użytkownicy-
Postów
64 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Ilkam_50
-
Przepadła gdzieś moja Wena, Szukałam już chyba wszędzie. O rany, nigdzie jej nie ma! Co ze mną teraz będzie? Czy przeraziło ją Ego? Uciekła wdziawszy kalosze. Ach, Weno nie rób mi tego! Wróć do mnie, bardzo Cię proszę. /październik 2015/ ;) ;) ;)
-
Rozsądny i romantyczka
Ilkam_50 odpowiedział(a) na Ilkam_50 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@stanisław_prawecki Czyli rozmowa Omdlenia z Zawałem. -
Rozsądny i romantyczka
Ilkam_50 odpowiedział(a) na Ilkam_50 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ona: - Zostań proszę, nie odchodź, Bądź ze mną chwilę jeszcze. Po twym odejściu próżnia, Jakby wyssało stąd powietrze. On: - Ojej kobieto, cóż ty pleciesz? Z fizyki praw wynika przecież, Że po mym wyjściu pusta przestrzeń Wciąż wypełniona jest powietrzem. Ona: ....... :( On: - Milczysz wymownie, łzy ronisz, Patrzysz zdziwiona na mnie, czemu? Ona: - Fizycznie, zgoda, jest powietrze, Lecz w tym powietrzu nie ma tlenu. luty 2015 -
Sanbiki no saru /trzy małpy/.
Ilkam_50 odpowiedział(a) na Ilkam_50 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Waldemar_Talar_Talar I tak powstała nowa bajka. W mojej szukam ciszy absolutnej, medytacji, tu nawet marzenia hałasują. Cieszę się, że czytasz twórczo z zaangażowaniem wyobraźni. Pozdrawiam. I. -
Sanbiki no saru /trzy małpy/.
Ilkam_50 odpowiedział(a) na Ilkam_50 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Alicja_Wysocka dziękuję. Taki to "stary" styl pisania - każdy wers z dużej litery. "i kapcie... tez powinno być "I". Pozdrawiam. -
Piąta pora roku
Ilkam_50 odpowiedział(a) na Jerzy_Edmund_Sobczak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Jerzy_Edmund_Sobczak Każdy ma swoją piątą porę roku. Czas kradziony na miłość. Może nie każdy, ale poeci tak mają. W dodatku, każdy ma indywidualną florę i faunę tego okresu. W ogóle nie odnosiłam się do sonetu, tylko do tego fragmentu, bo dla mnie ta Twoja wypowiedź brzmi poetycko, z wyjątkiem ostatniej linijki. Ale dzięki za info-, wrócę do sonetów Wieszcza. Pozdrawiam. -
Piąta pora roku
Ilkam_50 odpowiedział(a) na Jerzy_Edmund_Sobczak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Jerzy_Edmund_Sobczak Może tak: Każdy ma swoją piątą porę roku, z własną florą i fauną. /i prząślami:)/ Czas kradziony na miłość. Może nie każdy. Poeci tak mają. Pozdrawiam. -
Piąta pora roku
Ilkam_50 odpowiedział(a) na Jerzy_Edmund_Sobczak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Jerzy_Edmund_Sobczak Każdy ma swoją piątą porę roku. Czas kradziony na miłość. Może nie każdy, ale poeci tak mają. W dodatku, każdy ma indywidualną florę i faunę tego okresu. Taka sobie piękna zwrotka, z ostatnią linijką do małej poprawki. :) -
Sanbiki no saru /trzy małpy/.
Ilkam_50 odpowiedział(a) na Ilkam_50 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czasem lubię Zanurzyć się w ciszę, Nie patrzeć, Nie mówić, Nie słyszeć. Włożyć dżinsy wytarte i kapcie, Nie mówić, Nie słuchać, Nie patrzeć. W błogiej ciszy Schronić się, zagubić. Nie patrzeć. Nie słuchać. Nie mówić. sierpień 2015. -
Zwyczajna miłość.
Ilkam_50 odpowiedział(a) na Ilkam_50 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Marlett Napisałam tylko, że każdy ma prawo do własnej interpretacji. A jak będziemy wałkować RAZEM kluski na stole, to też może tworzyć intymność i tak, ciepłe ręce, będą kolejnym punktem budowania związku. PZDR. -
Zwyczajna miłość.
Ilkam_50 odpowiedział(a) na Ilkam_50 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Waldemar_Talar_Talar Dziękuję. Pozdrawiam. -
Zwyczajna miłość.
Ilkam_50 odpowiedział(a) na Ilkam_50 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Marlett Ty widzisz blat, ja "ciepłe oczy nad stołem". -
Zwyczajna miłość.
Ilkam_50 odpowiedział(a) na Ilkam_50 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Moja miłość codzienna jest, Niewyrafinowana. Nie ma zapachu malin, Ni smaku szampana. Moja miłość codzienna jest. Zwykłej miłości smak wolę; Kawy wspólnie pijanej Przy kuchennym stole. /14 luty 2015./ -
Jesienny spleen II
Ilkam_50 odpowiedział(a) na Ilkam_50 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@stanisław_prawecki nie doceniłeś rymu wewnętrznego :( -
Jesienny spleen II
Ilkam_50 odpowiedział(a) na Ilkam_50 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Na kurtki panów, pań płaszcze, Na mój od deszczu kubraczek Siąpi z nieba niespiesznie Jesienny kapuśniaczek. Na smutkach, na radościach, Na naszych sprawach i sprawkach, Na losu zawiłościach Wilgocią osiada mżawka. Na katar i na kaszel, Na gorączkowe dreszcze, Pada z góry ponury Śnieg z zasmuconym deszczem. -
" Kup kochance męża.."
Ilkam_50 odpowiedział(a) na Ilkam_50 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Gdy cię porzuci zdradziecki mąż, Co przysiągł był trwać przy tobie, To zamiast łkać, łzy ronić wciąż, Pomyśl o zemsty sposobie. I zamiast stać jak soli słup, Skamienielina w osobie, Kochance męża kwiaty kup I... złóż je na jej grobie. A tu wersja "short but hard": "Kup kochance męża kwiaty", a do środka włóż granaty. -
Mogę "wymościć" i ten sposób przejść w sferę totalnej abstrakcji.
-
Jaką masz propozycję?
-
Celne: "jak trafnie ująć" Co do słowników - mamy ich dużo
-
Zimno jest brakiem ciepła, brak światła miarą ciemności, Miłość... Jak jednym słowem ująć stan zwany brakiem miłości? Jak celnym słowem opisać pustkę, co w sercu gości, Kiedy w słownikach nie ma definicji braku miłości ? Styczeń 2015.
-
jesienna sonata
Ilkam_50 odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Cztery zwrotki jesiennej melancholii, piąta dół i depresja. Zrobiło mi się smutno:( -
Kosmiczne docinki.
Ilkam_50 odpowiedział(a) na Ilkam_50 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@stanisław_prawecki Też się cieszę. Dopóki jest haiku 7 nie zginie pamięć 5 też o pierwszym chłopaku. 7 :)))))))))) -
Kosmiczne docinki.
Ilkam_50 odpowiedział(a) na Ilkam_50 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Waldemar_Talar_Talar Dzięki. Kosmos ma złośliwość w Drodze Mlecznej, vide białe karły, czarne dziury :) -
Kosmiczne docinki.
Ilkam_50 odpowiedział(a) na Ilkam_50 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Purpurowy Księżyc zbliżył się do Ziemi; - Och, jaki pan czerwony na gębie, dlaczego pan się rumieni? - A pani...mdło całkiem wygląda z tak bliska. Jakaś taka bladoniebieska, czemu nie błękitno-mglista? -
Za oknem babie lato, barwna liści ekspresja, A mnie już szczypie po kostkach październikowa depresja. Jeszcze na dworze nie sterczą bezlistnych drzew kikutki, A mnie już podgryzać zaczęły małe, złośliwe smutki. Myśli miewam szarawe, nie jestem letnio - swawolna, Tak wsącza się we mnie powoli jesienna melancholia. /październik 2015/.