W pieśniach białe są orły
W piór srebrnym majestacie,
A w życiu – kac potężny
Nazajutrz po wypłacie.
W kronikach dzielność złota
Jak diadem drogocenny,
A w życiu – jest tchórzostwo
I zdrada i niewierność.
W historii patriotyzmu
Wielka i krwawa cena,
Na co dzień motywacji
By kupić bilet – nie ma.
Na akademiach lista
Osób – wciąż docenianych,
A na rogu tabliczka
Z nazwiskiem - połamana.
W książkach błyszczące słowa,
Elipsy, metafory,
W życiu przekleństw są salwy
I absurdalne spory.
W powieściach są nieśmiałe
Uśmiechy – w dłoniach okien,
W życiu dekolt zbyt duży
I szpilki zbyt wysokie.
W eposach są rycerze,
Rosłe i dzielne zuchy,
W życiu wymoczki blade,
Które boją się muchy.
W muzeach i galeriach
Przez S pisana Sztuka,
W telewizji koncerty
Są Zenka Martyniuka.
Gdy łączy się symfonia
Z kaskadą wrzasku, huku,
Ideał – jak w przysłowiu
Brutalnie – sięga bruku...