choć w tych chwilach kierujemy się do boga
adresatem tej piosenki jest dziś... noga
a dlatego, że przez rok ostatni cały
zaklinania i modlitwy nic nie dały
i żadnego nie ruszyło to świętego
ba i medyk nie wymyślił nic mądrego,
co ją dręczy, co dolega tak w ogóle
że katuje w dzień i w nocy takim bólem
więc dlatego proszę ja cię moja miła
bądź tak dobra i uspokój się na chwilę
obietnicy (jej złamanie groźne skutkach)
ja dotrzymam i nie powiem żeś za krótka
i za gruba też nie powiem bo niestety
częste było to ostatnio epitety
choć piosenka raczej nie jest doskonała
człowiek w stresie gotów zrobić z siebie wała
i utworek - jak napisze - tak napisze
ważne by wytrzymać przedstartową ciszę
adresatka - dziwnie cicha - jak niemota
zobaczymy czy wyciągać będą z błota...