Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'wielkanoc' .
-
Nad Dublinem słońce wstało W piękny ranek kwietniowy Gdy zaczęła się walka o naród nowy Za swą Irlandię wielu życie oddało Zagrzmiały ciężkie działa Pisarze, artyści, robotnicy W miasto wyszli irlandzcy ochotnicy Dla nich wieczna pamięć i chwała Szli szybko bo uciekał czas I tak go dużo nie mieli Każda chwilę życia oddać chcieli Za ten piękny irlandzki kras Sprawa z góry była przegrana Śmierć prosto w oczy im zaglądała Ze spojrzeń jasno wyczytała "Nie chcemy Anglika za Pana!" A tym co życie stracili W te burzliwe dni kwietniowe I opadli w spokoju w listowie Wszyscy zazdrościli Bo jakże miło pod własnym niebem Na własnej ziemi i za kraj swój Żyć, umierać i ruszać w bój
-
Pan Zmartwychwstał wszystko nowe czyni, nie wyczerpie się Jego przymierze, choćby zmarło słońce, zgasły gwiazdy, Miłosierdzia nam nikt nie odbierze! Pan Zmartwychwstał niepotrzebne żale ta niewiara niech do piekieł zejdzie, i kto uzna tę prawdę - za prawdę jest wygranym i wiecznie żył będzie. Pan Zmartwychwstał radujcie się ludy! Król nad króle nam niebo otworzył, na to właśnie byś powstał też z martwych i już nigdy się śmierci nie trwożył ! Radosnego Alleluja !
- 6 odpowiedzi
-
8
-
Leżała zmierzwiona rzeżucha W koszyku rąk jędrnym wieńcem Jednym pędem Zacieniła percepcję i usta I uschła Nigdy więcej poświęceń
-
Triduum paschalne - jedyny drogowskaz, czy wiary w człowieka, my tego nie wiemy? Zaczęło się przecież od Adama i Ewy, kierunek właściwy? Słodycz jakże gorzka. Idziemy do przodu tak kroczek za krokiem, patrzymy na boki, coraz większa pustka. Gubimy tożsamość a rozmowa luźna, ich już mniej w kościele, sam myślę co zrobię. Od piasta pierwszego w górę ku wielkości, Chrobry i Kazimierz - saga Jagiellonów. Po bitwie jak możesz pod flagą się pomódl, biskup Ratyzbony Mieszka najpierw ochrzcił. A później tylko w dół - na rozstaje świata, niewola i wojny, teraz - głowa w górę. Wiem chyba na pewno już nigdy nie stchórzę, bo choć ona wspólna, dla wszystkich bogata. W tym dniu zmartwychwstania, spojrzyj hen w historię, wrośnięte korzenie w twardą litą skałę. Pszenne nasze zboże w swoją glebę wsiałem, jak trzeba mój skrawku... piersią Cię zasłonię. Dla wszystkich którzy piszą i czytają poezje na naszym portalu - Wesołych Świat, Spokojnego wypoczynku w gronie rodziny i znajomych. Niech w Waszych domach wszystko układa się po Waszej myśli. Alleluja!
-
Wnętrza świecą ciepłym złotem Gwar, instrumenty stołu i śmiechy. Posłuchajcie kiedyś tego echa. Stojąc za milczącym płotem. Wieczorny wiatr szepcze nadzieje, Chłód wcina się ostrzem noża, Kąśliwa bezsenność. Wtedy gorzej. A z okien ciepło miodowym snem wieje. Bez światła, żadnych słów, zero twarzy. Próchniejących sztachet koślawa tyraliera. Moje święta teraz. Radość po polikach parzy. Zmartwychwstał Bóg. Prawda pokonała fałsz. Jesteś najboleśniejszą miłością. W świetle lamp pokoi wciąż tyle gości… Warto mieć choć ciepły płaszcz. Alleluja! Alleluja! Głoście. Nie zatrzymały Miłości gwoździe. Choć zatrzymały cały świat nasz.
-
Niech Ci Bóg darzy, Zabity na Krzyżu przechodzi granice. Wystarczy iść za Nim, nie trzeba krzyczeć. Bez Prawdy nie ma marzeń. W Twoim sercu jest dla Niego miejsce. Nie chowaj Go, proszę. Niewarte tego srebrne grosze. Nic nie jest warte więcej. U mnie już nie ma tej jednej siostry O zielonych oczach. Tylko duet został. I los szorstki. Największą z nich mi dałaś. Jest tu i czeka, By całego znów stworzyć człowieka. To moja prośba cała.
-
Moi Drodzy, z okazji zbliżających się Świąt Wielkiej Nocy chciałabym życzyć Wam dużo zdrowia, siły i spełnienia w tych trudnych czasach, z jakimi przyszło nam się obecnie borykać. Może uda się nam wszystkim wyciągnąć z tej nieprzyjemnej sytuacji jakieś korzyści, może powrócimy do normalnego życia odmienieni. Wszechobecny zapęd sprawiał, że przygniataliśmy przyrodę, ale i samych siebie. Może to jest dobry moment na refleksję i spojrzenie na siebie z dystansem, z szacunkiem i życzliwością, bez wzajemnego opluwania się(!). Pamiętajmy, że przy kontakcie z patogenem nikt nie jest całkowicie bezpieczny, koronawirus nie patrzy na nasz status społeczny, urodę, zdolności, pochodzenie, religię, przekonania czy inne cechy. Nie patrzmy i my, tolerujmy każdego, o ile jego zachowanie w żaden sposób nam nie zagraża. Jeszcze raz - wszystkiego naj, oby to wszystko się jak najszybciej i trwale skończyło, obyśmy mogli dalej żyć, pracować, uczyć się, realizować swoje marzenia, plany, pasje, tak jak dotąd. D.O
-
Leżał Sam zupełnie Zniszczony Pośród skał Nagich i zimnych Martwy Wtem Gęste ciemności przenika Nagłe Promieniowanie I jasność tylko Zostaje