Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'tak' .
-
krew słodka moja krew słodka moja krew tlenem wysycona moja krew alkoholu matką moja krew pokarmu pełna moja krew winem ? nie... moją winą
-
malutkie zdanie Wracam powolutku, po cichutku, choć na moment czas się dla mnie zatrzymał, nóż czasami zarzynał, ale poszło... zło i idzie dobro. J.A.
-
Ludzie są tacy zaskoczeni, kiedy nagle zaczynasz z nimi postępować tak, jak oni z Tobą. — Zbigniew Boniek.
-
Uwierz Wyprowadzę cię na słońce, nie będzie ono parzące, lecz kojące. Da poczucie wyzwolenia od zimnego blasku cienia. Spleciemy swe dłonie - cudownie. Pocałunkami zajęci w głowach nam się zakręci zapadniemy w gąszcz uniesienia... Wiem to wszystko - miałam objawienia. Wierzę, że lepiej tak, niż nijak. Uwierz. J.A.
-
Ten Choćby raz stanąć na wysokości zadania, ostudzić emocje, podejść blisko krawędzi wytrzymałości i skoczyć w objęcia – wszystkiego. Prosić Wszechmogącego o łaskę wytrwałości. – Tak, pragnę tego. J. A.
-
Tak sobie Nie zasłonię już twarzy, uniosę tylko brwi ponad zmarszczki zła, przymknę oczy piwne, rzęsami lekko musnę dolną powiekę. Może i zadrżą mi policzki, nozdrza wchłoną zapach piżma, ale kąciki ust i tak pochylą się nad resztkami spłowiałych marzeń. Zatem nie krzyknę i nie wymknę się cicho, cichuteńko w ciemność. Nie ucieknę, tylko rzeknę: - Nie bierz tego na poważnie, kochanie, żartowałam przecież, wiesz, że zawsze będę. Justyna Adamczewska
-
Właśnie tak Biorę wszystko, co jest moje i uciekam w świat daleki prędko, jak najszybciej łapię życie w dłonie – może ochronię, to, co ważne, najważniejsze, najpiękniejsze? Tak. I choć trzymam mocno dary, przebłagalne ofiary składane na ołtarzach - palone z uniżeniem i oddanym spojrzeniem giną… Justyna Adamczewska