Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'spotkania z ludźmi' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Wiersze debiutanckie
    • Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
    • Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
  • Wiersze debiutanckie - inne
    • Fraszki i miniatury poetyckie
    • Limeryki
    • Palindromy
    • Satyra
    • Poezja śpiewana
    • Zabawy
  • Proza
    • Proza - opowiadania i nie tylko
    • Warsztat dla prozy
  • Konkursy
    • Konkursy literackie
  • Fora dyskusyjne
    • Hydepark
    • Forum dyskusyjne - ogólne
    • Forum dyskusyjne o portalu
  • Różne

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Znaleziono 1 wynik

  1. Różane kwiaty dawno już powiędły i zapach deszczu przyćmił sen o lecie. Gdy natrętna myśl biegnie do obłędu, nie mogę spocząć, płonę wciąż, a przecież między chmurami jakby promień błyskał, promyk nadziei kojący niby dźwięk gotyckiej harfy, cicha, barwna przystań. Gdy światło gaśnie, śmiech obraca się w lęk. Chmury gęstnieją, grzmoty coraz bliżej, w oddali ginie mój cichy zakątek. Spada ciśnienie, schodzę coraz niżej, a w dłoniach chowam usta z zimna drżące. Pozwól mi tworzyć własną mapę świata, sycić ją barwą wprost od piór papuzich. Bezwstydnie figle twoim oczom płatać, patrzeć w wesołą, choć trosk pełną buzię. Potrzeba gwaru, zabawy i śmiechu wzmacnia blask długich godzin zapomnienia. A żądza ciszy, wolnego oddechu pozwala potem gonić bez wytchnienia. Jeszcze wprawdzie liść łopocze na wietrze, ale powoli zbliża się kres lata. Wkrótce mi powiesz, choć tu zmian nie wietrzę, czy twój wzrok z moim pozwoli się zbratać? 3.10.2015
×
×
  • Dodaj nową pozycję...