Trupy pokażą, czyja jest racja,
zaraz nastąpi ich ekshumacja.
Z trumien wyskoczą zmurszałe ciała
i udowodnią wszystkim bez mała,
że mgły nie było, tylko wybuchy,
pod samolotem przedziwne ruchy.
Trupy to wszystko przecież widziały,
świadectwo prawdzie będą dawały.
Ale i trupy są podzielone,
zwłaszcza, jak nie są dobrze złożone.
Ten jest bez głowy, zniknęła ręka,
tamten nie mówi, a tylko stęka.
I tylko takim trupom wierzymy,
które dowodzą że Tuska winy
są tak widoczne, jak pas startowy,
no a Tupolew był całkiem nowy.
Innym powiemy, że się myliły,
że niedokładne w zeznaniach były.
A jak innego braknie sposobu,
to je wepchniemy znowu do grobu.
Proszę o przeniesienie do działu "Satyra polityczna".