z zakamarków pamięci nieubłaganie wyłaniają się piramidalnie
kombinacje okoliczności nie do końca wyjaśnionych i kolumny
pozycji alternatywnych zza drzwi dawno temu zatrzaśniętych
mocno na cztery spusty oczyszczonych w samą porę spraw
nakazująca potem milczenie ustom zasada jeśli nie mówiłeś
we właściwym momencie zamilknij na zawsze nie zadziałała
jeśli ty niezupełnie wybudzony głośno bijesz się z myślami