Wreszcie wzeszedł
Oświetlany promieniami brata Słońca
Spogląda na ziemię
Łagodząc występki dnia.
Jest natchnieniem poetów
Nadzieją zeglarzy
Podążają za nim
Jak szczenięta za matką.
W swej odwiecznej wędrówce
Zagubił gdzieś sens
Własnego jestestwa
Stał się ni...