Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'prosta' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Wiersze debiutanckie
    • Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
    • Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
  • Wiersze debiutanckie - inne
    • Fraszki i miniatury poetyckie
    • Limeryki
    • Palindromy
    • Satyra
    • Poezja śpiewana
    • Zabawy
  • Proza
    • Proza - opowiadania i nie tylko
    • Warsztat dla prozy
  • Konkursy
    • Konkursy literackie
  • Fora dyskusyjne
    • Hydepark
    • Forum dyskusyjne - ogólne
    • Forum dyskusyjne o portalu
  • Różne

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Znaleziono 2 wyniki

  1. Stałeś tam z pozostałymi. Inny, choć ze swymi. Regularność była zbyt dużym wyzwaniem a historia Ci wróży przemijanie. Rychły koniec bez cierpieniaDługi jednak w zapomnieniu. Czasy przeszłe bez takich były Tych Zielonych, filtrów żywych Liście opadły, pozostało drewnoBrązowe, suche śmierć jego sedno Dałem wody, napoiłem i czekałem. Końca bez nadziei wypatrywałem. Oniemiałem w szoku na widok listkana krańcu gałęzi Podskoczyłem z radości ze szczęścia zacisnąłem pięści. Od tego dnia śledzę kolejne Jak się rozwijają i patrzę Na te co już żółte i brunatne Świadectwem śmierci i odrodzenia Przypomniały szczerze, leżąc przy doniczce Na zimnym kamieniu Wciągnęłaś odkurzaczem, nie wiedzieć czemu.
  2. Stanąłem po środkuMiejscu nieeksponowanymRaczej zwykłym.Z boku spojrzenieUkradkiem z lewej. Spojrzał na mnie. Rozkojarzył się, zły chyba na mnie.Wrócił do pozycjiNieco nonszalanckiej, rękąTrzyma się parawaniku Znowu oddał się skupieniu.Ten z prawej spojrzał. Z wyrzutem, jakbym Pierdnął w kościele Przeszkodził w modlitwie. Ja tylko przyszedłem! Nie mam z tym problemu Nie walczę, jestem tu i teraz. Wiem, że z wiekiem różnieByć może nie raz. Odpręż się! Nie przeszkadzaj sobie! Medytuj! Kurwa!Jego wzrok odszedł I wrócił do siebie. I spojrzał w dół. Wrócił zbliżać siędo centrum swojego. Skończyłem, wyszedłem w ciszy, pozostawiłemich przy pisuarach.Nie użyłem suszarki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...