to było tak nagłe, niespodziewane
ukryte głęboko pod powłoką prób,
pióro i kruche słowa
powołanie, ukryta magia
tak to tylko możliwe jest opisać
że przez literę, potrafię zagrać na sercach ludzi
zagrać prostą melodię,
o tym co codzienne i co trudne,
u wielu jednak takie same
nie czuję się wyjątkowy bo prosta istota ze mnie,
targana tym co wy wszyscy,
pragnę tego samego!
lecz to mi "dar Apollina" dany by mówić poprzez wers,
czemu?
zastanawiam się każdego dnia, bo go wcale nie potrzebuje
i nic co wykrzesam z siebie, nie chcę by było tylko moje
bo po co być egoistą?
krzywdą jest narzucić wizję, perspektywę
odnajdź siebie w tym co widzisz,
tylko o to mi chodzi,
by jakkolwiek pomóc mym tworem
szuflada pełna zapisek,
nieudanych zdań i pomyłek
często tak bywa,
i choć chęci wiele, to nic się siebie nie trzyma,
brak połączenia
kocham słowa innych cudotwórców, od których nic tylko się uczyć
a potem trwać do 5 nad ranem
by ujrzeć piękno stworzone przez własną rękę,
i ze szczęścia jedynie zapłakać szczerze