Patrzyłam za tobą…
/ ty / - nie zdążyłeś
odczytać któregoś z
listów
/ ja / nie zdążyłam
już minionego czasu
powstrzymać
odszedłeś
nagle wyrywając mi
serce - / ty /
/ ja /bez przyszłości
idę nocy ciszą
martwa
/ razem /
nadsłuchując
echa lśnienia łez
spadlających
…. wprost
na twoje otwarte
dłonie
/sama…zawsze… sama…/ …
ob. aut. - Dawida Kamińskiego -