Fruwasz mój motylku
z kwiatuszka na kwiatek,
dzisiaj kochasz różę,
jutro będzie bratek..
A mi bardzo przykro,
gdy cię obserwuję,
bo ty nawet nie wiesz
co do ciebie czuję.
Kocham cię gorąco,
ja, zwykła pokrzywa,
ale gdy zakwitam
całkiem ładna bywam.
Ty mnie nie dostrzegasz
i nic o mnie nie wiesz,
tylko piękne kwiaty
wybierasz dla siebie.
Siadasz wciąż na nowym
kwiatowym badylku,
nie znasz, co to wierność
ty barwny motylku.
Może to i lepiej,
że nie jestem twoja,
bo by ciężka z tobą
była dola moja.