Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'niemoc' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Wiersze debiutanckie
    • Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
    • Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
  • Wiersze debiutanckie - inne
    • Fraszki i miniatury poetyckie
    • Limeryki
    • Palindromy
    • Satyra
    • Poezja śpiewana
    • Zabawy
  • Proza
    • Proza - opowiadania i nie tylko
    • Warsztat dla prozy
  • Konkursy
    • Konkursy literackie
  • Fora dyskusyjne
    • Hydepark
    • Forum dyskusyjne - ogólne
    • Forum dyskusyjne o portalu
  • Różne

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Znaleziono 4 wyniki

  1. Próbowałem, z ręką na sercu. Paliłem obrazy, Powiększałem skazy. Błoto składałem na czystym kobiercu. Nożem do wykładzin wyciąłem pół duszy. Pożary w czaszce, W pustej czerni wszystko, co jasne. Serce. Jest serce. Serca nie ruszę. Tam jesteś cała, trzymasz moje dłonie. Tam jestem cały. Sam. Tylko ten świat dzisiaj mam. Zaczyna się tam, gdzie czas ma koniec. Dlatego rozkładam ręce. Nie potrafię. Prędzej szlag mnie trafi. Nie mogę nie kochać Cię więcej.
  2. Nie mogę umrzeć, jak umiera się czasem. Zbóż kłosy jasne… Twarz w tłumie. Nie mogę oddychać . Powietrze smakuje pustką. Przypatruję się łuskom. W tłumie nic nie słychać. Nie mogę myśleć. Wszędzie są Twoje dłonie. Godzina za godziną tonie. Jak w torcie wiśnie. Nie mogę nawet nie móc. Niepewność miesza kawę. Nie mam okrucha prawdy nawet. Nie mogę już oprzeć się temu.
  3. Jak chcesz wzlecieć do jutra skoro przyczepiłeś do skrzydeł ciężar gnój cierpień z wczoraj? Nauka mówi, że nie ruszysz z miejsca Jesteś od niej mądrzejszy?
  4. Mistrzu, od ponad roku, mąż mnie zaniedbuje, a że nie wiem dlaczego, mocno mnie frasuje. - Nie dam ci lepszej rady, niż z mężem rozmowa, ona ci da odpowiedź, co się za tym chowa. Może jest na coś chory, wtedy do medyka, a są na to sposoby i niesprawność znika. Często zwykłe zmęczenie także swoje robi i wieczorem sił braknie twemu małżonkowi, wtedy zaś erekcyi zdarza się niepełność, i być może chce ukryć wstydliwą bezsilność, unikając zbliżenia, bo wstyd mu za siebie. Pilnie z nim porozmawiaj, bo może w potrzebie. P.S. Ostatnio go widziałem i pasa popuścił a to nie wpływa dobrze na tężyznę kuśki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...