Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'mam dość' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Wiersze debiutanckie
    • Wiersze gotowe
    • Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
  • Wiersze debiutanckie - inne
    • Fraszki i miniatury poetyckie
    • Limeryki
    • Palindromy
    • Satyra
    • Poezja śpiewana
    • Zabawy
  • Proza
    • Proza - opowiadania i nie tylko
    • Warsztat dla prozy
  • Konkursy
    • Konkursy literackie
  • Fora dyskusyjne
    • Hydepark
    • Forum dyskusyjne - ogólne
    • Forum dyskusyjne o poezja.org
  • Różne

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Znaleziono 1 wynik

  1. Quidem.art

    Niewart

    Kiedy przerwałem głodówkę, jakiś qtas włamał się na konto Quidem na FB, być może też na konta Gmail.. Kiedy rozpaczliwie błagałem o kontakt z moją utraconą ukochaną odezwały się tylko pełne flegmy szakale. Autorka wszystkiego, kwoka "posłuchaj mały, tępy, prosty człowieczku, to jest numer konta..." I gnom "PASZOŁ WON bolszewiku" I szantaż... Jaki musi być ten qrewski świat splugawiony, że pozwala chodzić po ziemi takim kreaturom. Dodam, że gnom oficjalnie jest członkiem katolickiej braci, chłopcem różańcowym... Tą religijnością ujął moją ukochaną i uwiódł. Im dwojgu dedykuję ten wiersz, z całego serca i duszy przeklinając oboje, oby cierpieli choć połowę tego co ja przez nich. Obecnie nie mam siły i woli pisać więcej. Dla beaty i grzesia: Cały ten zgiełk i wielkie słowa, Pociecha, troska i blade lica.. Tylko tyle ci wykrzyczę, Żeś niewart, by za ciebie skonać. Pejzaże, smak owoców i ciepło słońca Łzy bólu i krew płynąca cicho Po jakie licho? Jesteś przecież sk…synem do końca. Ty zimny, podły i gorzki w smaku draniu, Świecie wypluty z pęknięcia w oku, Nie jesteś wart jednej kropli moich soków. Sprzedałeś mnie śmierci tak tanio.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...