Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'magiczny' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Wiersze debiutanckie
    • Wiersze gotowe
    • Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
  • Wiersze debiutanckie - inne
    • Fraszki i miniatury poetyckie
    • Limeryki
    • Palindromy
    • Satyra
    • Poezja śpiewana
    • Zabawy
  • Proza
    • Proza - opowiadania i nie tylko
    • Warsztat dla prozy
  • Konkursy
    • Konkursy literackie
  • Fora dyskusyjne
    • Hydepark
    • Forum dyskusyjne - ogólne
    • Forum dyskusyjne o poezja.org
  • Różne

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Znaleziono 1 wynik

  1. Mój statek odpływał o dziewiątej. Spojrzałem na zegarek podarowany mi przez Sarę na minutę przed katastrofą. Była ósma. Przeczucie albo diabeł poprowadzili mnie do ukrytej między skałami piaszczystej zatoczki. Z cygarem w jednej a prawie opustoszałą butelką whisky w drugiej dłoni usiadłem na wytyczonej przez siebie granicy oceanu. Przybój był niewielki i woda zaledwie muskała me stopy. Było tak spokojnie, że omal nie wtopiłem się w gwiazdy. Nagle wzdrygnął mną nienaturalny dźwięk fal. Coś wyłaniało się z oceanu. Ta istota robiła to bardzo delikatnie. Popatrzyłem ostatni raz na zegarek. Była dziewiąta. Dwa zgłuszające niskie dźwięki oznaczały, że mój statek odpływa, zapewne wraz z Mi. Postać wyłaniająca się jak duch zaczęła przyjmować kształt kobiety. Dziewczyny o urodzie bogini. Nie musiałem pytać czy ma imię. W mojej głowie tylko jedno było możliwe. To Diana. Co się działo później nie pamiętam i jednocześnie nigdy nie zapomnę. Rankiem na skałach pozostały rozrzucone kości i dwie czaszki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...