Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'lee_bates' .
-
BIADA, biada tym chłopcom jasnowłosym Pośród morskich fal zaczajonym w zasadzce, Czekanie umilają ich wesołe, ciche głosy Rozmawiają o porośniętej kwieciem chatce Gdzieś za Renem! Frachtowiec płynie powoli; Chyża ich torpeda trafia w cel; morza jęki Wtórują konającym; za tryumf swej woli Pogańskiemu bogu Niemiec składają dzięki. Lepiej im zaznać strasznej śmierci w odmętach, Za głęboko na litość, pod przebitym pokładem, Niż żyć i dowiedzieć się jak czas zapamięta Sprawę, której służyli; tragiczny upadek Dumy, co obiecała Dzień, a Noc sprowadziła; - Niż żyć, by gardzić swą Ojczyzną, jej imieniem Tak wysokim, tak upadłym, która zdradziła Ich młodzieńcze oddanie haniebnym zdziczeniem. Od tłumacza: To było o pierwszej wojnie światowej. Podpowiadam, bo łatwo się pomylić wobec licznych osiągnięć naszych (wy)bitnych sąsiadów. I Katharine: ALAS, alas for those blond boys who stalk Their prey in ambush of the shuddering seas, Whiling the wait with merry, tender talk Of some dear knot of flower-clad cottages Beyond the Rhine! The merchantship draws on; Their swift torpedo strikes its mark; the sea Moans with the dying; for a victory won They thank the pagan god of Germany. Happier to die the hideous, smothering death, Too deep for mercy, in their own snared trap, Than live to learn how time interpreteth The cause they served; the tragical mishap Of pride that pledged The Day and brought The Night; —Than live to loathe their Fatherland, a name So high, so fallen, that betrayed their bright Young loyalty to savageries of shame.