Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'heksametr polski' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Wiersze debiutanckie
    • Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
    • Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
  • Wiersze debiutanckie - inne
    • Fraszki i miniatury poetyckie
    • Limeryki
    • Palindromy
    • Satyra
    • Poezja śpiewana
    • Zabawy
  • Proza
    • Proza - opowiadania i nie tylko
    • Warsztat dla prozy
  • Konkursy
    • Konkursy literackie
  • Fora dyskusyjne
    • Hydepark
    • Forum dyskusyjne - ogólne
    • Forum dyskusyjne o portalu
  • Różne

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Znaleziono 10 wyników

  1. *** Chciałbym czasem Ci zadać brzydko pobożne pytanie, chociaż wiem aż za dobrze, że nie odpowiesz mi na nie. Jak chrabąszcza nożyną tknął mnie przedsmakiem wieczora, biały lampion, wczepiony w noc nie do końca zapadłą. Przyszło mi do głowiny — czyżby za chwilę ta pora, w której ciałka owadzie tańczą szaleńczo pod lampą? Jeśli tak - chrząszcz mi świadkiem, że nie zburzoną Gomora i że co najczarniejsze, czasem nazywa się światło.
  2. Dwie strony powoju Patrzę głębiej Ci w oczy, widząc w nich prawdy kamuflaż, kiedy bardziej i bardziej ślepca – mnie – kłamstwem poruszasz. Śpiewał psalmy tramwajów na czas i niewczas przybyłych. Drżąc na każde z zawołań rdzawo czerwonych torowisk, był nieważnym kompletnie wśród cielsk grubiańsko olbrzymich. Jego biały kieliszek z mocą tysiąca królowych, kropli nie uroniwszy, przez stal i rdzawe obrzyny przeszedł, krzycząc w nieboskłon – mogę to zrobić od nowa!
  3. Om mani padme hum Nie obchodzi mnie złoto — pragnę o wiele goręcej, aby serce w człowieku wkrótce znaczyło najwięcej. Miłość sprawia, że mówię, w kwiecie lotosu klejnocie, om — przy pierwszym z zachłyśnięć, hum— przy ostatnimi wydechu. Nie mam wprawdzie nadmiaru zbytków życiowych i pociech, nie mam nawet spokoju ani wiecznego uśmiechu. Jednak kamień szlachetny trzymam przy sercu i noszę w sobie skarb nieprzebrany — mantrę: Om mani padme hum.
  4. Babciu Każdy wybór skutkuje sercem złamanym na dwoje. Każda cząstka zakwita niczym niechciane powoje. Zmierzam babciu do Ciebie leśną drożyną wśród świerków. Biorę garścią na później miękko zrzucone igliwie. W kieszeń wpycham z nim serce, bardzo zmęczone żonglerką. Serce, które, gdy dotrę będziesz całować troskliwie. Zrobisz z igieł nalewkę - tę kurujacą niewierność klaunów z trup wielkomiejskich, bo nim się stałem w przypływie... chciwości.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...